Mistrzostwa świata w Las Vegas nabierają rozpędu. Jako pierwsi zaprezentowali się zapaśnicy w stylu klasycznym.
Pierwszego dnia mistrzostw wystąpiło trzech reprezentantów Polski. Najwyższej uplasował się Mateusz Bernatek.
Wysoka stawka
Zdobyć mistrzostwo świata w Las Vegas to jest coś. Triumf w tym amerykańskim mieście smakuje zapewne wyjątkowo, gdyż to stolica hazardu i przepychu. Swoimi wrażeniami mogą dzielić się już trzeciej mistrzowie świata. W kategorii 66kg triumfował Frank Staebler, który w finale uporał się z Hansu Ryu. Roman Vlasov okazał się najlepszy w 75kg, a Artur Aleksanyan w 98kg. Dla Staeblera to pierwszy złoty medal mistrzostw świata. Do tej pory Niemiec triumfował tylko w mistrzostwach Europy, a w światowym czempionacie wcześniej sięgnął po brąz w 2013 roku z Budapeszcie. Vlasow wywalczył kolejny złoty medal mistrzostw świata, ale musiał na niego czekać aż cztery lata. Z kolei Aleksanyan obronił tytuł, który wywalczył rok temu w Taszkiencie.
Pierwsi zwycięzcy już są. Złoty medal mistrzostw świata to prestiż i wielka chwała, gdyż na stałe nazwisko wpisze się do historii zapasów. Obecnie triumf jest gwarancją startu w Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro. Stawka jest wysoka. Warto więc dać z siebie wszystko.
W kategorii 66kg wystartowało czterdziestu ośmiu zawodników. Mateusz Bernatek w eliminacjach spotkał się z Davide Cascavillą i wygrał zdecydowanie. Takeshi Ikumi był rywalem Polaka w 1/16 finału, jednak Japończyk nie poradził sobie z naszymi zapaśnikiem. Bernatek zakończył swój udział na 1/8 finału. Lepszy od Polaka okazał się Dominik Etlinger. Mateusz Wolny w kategorii 75kg wygrał tylko jedną walkę. W 1/16 finału Polaka wyeliminował Bozo Starcević. Szybko z występem w Las Vegas pożegnał się Radosław Grzybicki w kategorii 98kg. Polski zapaśnik w 1/16 finału trafił na Elisa Guri, który pewnie wygrał. Mistrz świata ze Stambułu z 2011 roku był blisko medalu również w Las Vegas. Guri przegrał walkę o brąz z Islamem Magomedovem.
Czekamy na medale
Reprezentanci Polski walczą w Las Vegas o medale – to nie ulega wątpliwości. Panie do rywalizacji staną już w środę i to w nich wszyscy upatrują szans na sukces. Nasze zapaśniczki prezentują równą oraz stabilną formę. Na medal mistrzostw świata czeka 35-letnia Monika Michalik w kategorii 63kg. Zawodniczka WKS Grunwald Poznań walczy o kwalifikację olimpijską, gdyż jej celem jest medal igrzysk, którego nigdy nie zdobyła. Michalik zna smak triumfów na imprezach rangi mistrzowskiej. Polka trzykrotnie była mistrzynią Europy, a na mistrzostwach świata trzy raz sięgnęła po złoty medal mistrzostw świata. Czy Michalik w Las Vegas sięgnie po medal, a w Rio spełni swoje marzenia? Z pewnością byłoby to piękne ukoronowanie jej bogatej kariery.
Warto przypomnieć, że Iwona Matkowska w kategorii 48kg postara się o złoty medal. Rok temu w Taszkiencie zdobyła srebro. W swoim dorobku ma również brąz mistrzostw świata, więc nadszedł w końcu czas na wywalczenie złota.
KM