13.02.2017

#15-letnia Nikola najlepsza we Włoszech

Włoska Follonica okazała się wyjątkowa dla Nikoli Szlachty (44kg). 15-latka wygrała zawody Pucharu Europy w judo. Z kolei w turnieju Grand Slam w Paryżu wystąpiła tylko Arleta Podolak (57kg). Drużynowa mistrzyni Europy szybko pożegnała się z rywalizacją.

Na talenty trzeba chuchać i dmuchać, zapewniając im przy tym jak najlepsze warunki do rozwoju. Warto pamiętać, że nie cierpimy na nadmiar mistrzów, więc młode perełki stanowią ogromny kapitał.

Rosjanie panują

Często patrzmy na to, co jest na pierwszym planie, czyli na rywalizację seniorską. Myśląc o przyszłości warto odnieść się do startów młodszych zawodników. W ostatni weekend odbyła się rywalizacja w Pucharze Europy w judo we włoskim mieście Follonica. Powiedzieć, że Rosjanie zdominowali cały turniej to jakby nic nie powiedzieć. Reprezentanci Sbornej zmietli wszystkich i pokazali zdecydowanie, kto rozdaje karty i za kilka lat może władać na tatami. Należy wziąć poprawkę, że mówimy o zmaganiach na Starym Kontynencie, a nie na świecie. Wracając do Włoch, Rosjanie wywalczyli aż 26 medali! Byli w tym względzie lepsi od Italii o 17 krążków! 

Warto podkreślić, że w rywalizacji męskiej Rosjanom uciekło złoto w kategorii 50kg. W finale Csanda Feczko z Węgier pokonał Georiego Tretiakova. Wśród pań triumfowała tylko jedno Rosjanka. Glafira Borisova wygrała zmagania w 40kg.

Nas cieszy bardzo dobry występ Nikoli Szlachty (44kg), dla której zwycięstwo we Włoszech jest najważniejszym dokonaniem w dotychczasowych startach. 15-latka wygrała cztery pojedynki i stanęła na pierwszym stopniu podium. Dobry występ Nikoli sprawił, że Polska zajęła piąte miejsce w klasyfikacji medalowej. Ale nie tylko Szlachta może być zadowolona z siebie. Dobry występ zanotowała Kinga Wolszczak (+70kg), która w zeszłym roku była trzecia podczas zawodów w Fuengiroli. We Włoszech 15-latka stoczyła cztery walki, z których wygrała dwie i zajęła piąte miejsce. Siódma była Paulina Szlachta (48kg), a na dziewiątym miejscu został sklasyfikowany Kacper Kubiak (90kg).

Nie było powtórki

Arleta Podolak (57kg) miała dobre wspomnienia z Paryża, gdzie rok temu zajęła piątą pozycję w zawodach Grand Slam. Tegorocznej wizyty w stolicy Francji nasza zawodniczka nie będzie wspominała zbyt dobrze. Lepsza od Polki okazała się Kubanka Aliuska Ojeda, która wygrała przez waza-ari. Pogromczyni Podolak zakończyła zmagania na siódmej lokacie.

Turniej w Paryżu był mocno obsadzony, bo wystartowało w nim 409 judoków. Najlepiej zaprezentowali się Japończycy, którzy zdeklasowali rywali i zdobyli aż 13 medali, w tym siedem złotych. Drudzy Koreańczycy zapisali na swoim koncie pięć krążków. Trzeci Francuzi wywalczyli 11 medali, ale tylko jedno złoto przy sześciu brązach i czterech srebrach.

Fot. judobase.org

KM