16.07.2014

#Tomasz Adamiec

Polski judoka ur. 13 kwietnia 1982 roku, zawodnik klubu UKJ Ryś Warszawa. 

Sześciokrotny Mistrz Polski Seniorów, brązowy medalista w kategorii 66 kg na Mistrzostwach Europy (Belgrad 2007). Reprezentant Polski na Igrzyskach Pekin 2008 oraz Londyn 2012. Startował w kilkudziesięciu turniejach rangi mistrzowskiej przywożąc wiele medali. Aktualnie posiada 2 dan.

W środowisku judoków Adamiec nazywany jest "Królikiem". Ale sam twierdzi, że jest "Krulikiem" – przez "u"- przezwisko przylgnęło do niego już na pierwszych treningach judo. Wcześniej ćwiczył przez ponad rok gimnastykę – skoki na batucie. Szybko złapał jako dziecko niezłą sprawność, jego tata był judoką i z nim właśnie przewracał się na tatami. Na judo początkowo trenuje się np. przewroty w przód przez partnera. On od razu wziął się za salta – "Zobaczyli to wszyscy i zaczęło się: "zając, zając". Zająców dookoła było sporo, bo i trener Antoni Zajkowski (wicemistrz olimpijski z Monachium) i jego dwaj synowie" więc uznał, że będzie się mylić. Dlatego zmienił na "krulik". 

"Nie jestem zwykłym "Królikiem", tylko pisanym przez "u". Jeszcze pokażę na co mnie stać – powiedział po walce z utytułowanym Francuzem Ugo Legrandem na turnieju w Londynie 2012r. Przegrał przez waza-ari w 1/16 finału i w ten sposób pożegnał się z Igrzyskami. Początkowo prowadził wyrównaną walkę, rywal skutecznie się bronił. Adamiec kilka razy próbował dojść do rzutu przeciwnikiem, ale za każdym razem Legrand skutecznie odpierał ataki. Na dwie minuty przed końcem pojedynku Adamiec dał się zaskoczyć pochodzącemu z rodziny judoków Legrandowi, który otrzymał wazari. Legrand to klasowy zawodnik, dużo wyższy, z dłuższymi rękoma. Adamiec trzymał już prostą rękę i gdyby nie to, że musiał ją poprawić, biodrami i byłoby po pojedynku. Zabrakło milimetrów, ułamka sekundy. 

"Krulikowi" nie udało się pokonać rywali, jednak start w tej imprezie sportowej był dla niego dużym wydarzeniem – " Ja reprezentuję nasz kraj od wielu, wielu lat. Przy takim reprezentowaniu na co dzień – przy turniejach pucharowych, które się odbywają cyklicznie to już na mnie nie robi wrażenia. Walczę i robię swoje. Powołanie do reprezentacji to jest wielkie wyróżnienie – masz orzełka na piersi, walczysz dla kraju, to jest piękne. To jest jeden z czynników, który cię do tego sportu przywiązuje i cię w nim trzyma".

W  2008r. Adamiec był pierwszym polskim judoką, który wystartował w igrzyskach olimpijskich w Pekinie. Został wyeliminowany z turnieju. W pierwszej rundzie rywalizacji w wadze 66 kg przegrał (koka) w 1.13 min. dogrywki z Irańczykiem Arashem Miresmaeilim. Ponieważ judoka irański w drugiej swojej walce uległ Japończykowi Masato Uchishibie (yuko) Adamiec nie mógł wystąpić w repasażach i został wyeliminowany z turnieju.

Dwa miesiące przed igrzyskami "Krulik" miał wypadek drogowy – motorem zderzył się z samochodem. Adamiec szybko wrócił do zdrowia i treningów, niestety siedzący za nim Tomasz Kowalski, wicemistrz Europy w wadze 66 kg, został poważnie poszkodowany.

Tomasz Adamiec zajął piąte miejsce w wadze 73 kg w zawodach Grand Prix w judo w Abu Zabi (Emiraty Arabskie). Zaczął od zwycięstwa nad Francuzem Jonathanem Allardonem (10:0). W drugiej walce również przez ippon pokonał Niemca Christophera Voelka, a w ćwierćfinale przegrał (0:5) z Wang Ki-Chun z Korei Południowej, wicemistrzem olimpijskim z Pekinu (2008 rok) i dwukrotnym mistrzem świata (2007, 2009).

W Tallinnie stolicy Estonii W dniach 8-9 czerwca 2013r. odbył się Otwarty Puchar Europy (dawny puchar świata). Polskę reprezentowało 11 zawodników. Tomasz Adamiec (73 kg) zajął trzecie miejsce. Triumfowali Holender Mikos Salminen i Izraelczyk Sagi Muki. Adamiec wygrał kolejno z Kanadyjczykiem Patrickiem Gagne, Estończykiem Kristjanem Toniste i Brytyjczykiem Patrickiem Dawsonem. W pojedynku, którego stawką był finał, uległ mającemu polskie korzenie Janowi Gosiewskiemu (ostatecznie druga pozycja).

Tomasz Adamiec był jedynym Polakiem, który zgłosił się do prestiżowego turnieju Grand Slam w Moskwie (kat. 73 kg). Przegrał przez ippon z Irańczykiem Elyasem Ali Akbarim w pierwszej rundzie turnieju. Tomek zaczął walkę dość spokojnie, ale wydawało się, że w pełni ją kontroluje i uzyskanie punktowej przewagi jest tylko kwestią czasu. Niestety na początku drugiej minuty „Krulik” dał się zaskoczyć i nie zdołał się obronić  przed atakiem Irańczyka, który został przez sędziów oceniony na ippon (o-soto-gari).  

Zawody z prestiżowego cyklu Grand Slam miały być ostatnim sprawdzianem  przed sierpniowymi mistrzostwami świata w Rio de Janeiro . Marzył o krążku z czempionatu globu. Jedną z ostatnich jego szans miał być właśnie ten turniej  – " Solidnie przygotowuję się do turniejów w Bukareszcie i Tallinnie. Przez dwa tygodnie, wraz z Łukaszem Kiełbasińskim, trenowaliśmy w mocnym ośrodku uniwersyteckim Tsukuba w Japonii. Mam nadzieję, że dobre wyniki w tych dwóch imprezach będą przepustką do wyjazdu na MŚ". Niestety decyzją prezesa Wiesława Błacha oraz zarządu Polskiego Związku Judo, mimo, że spełnił warunki kwalifikacji, nie został powołany na mistrzostwa świata w Brazylii. Mimo, że przygotowywał z kadrą na zgrupowaniu w Cetniewie, był gotowy pojechać na swój koszt utrącono jego kandydaturę. W kategorii 73kg Polska nie była reprezentowana  –  "Postawiliśmy na młodych, którzy za 3 lata mogą wystartować na igrzyskach olimpijskich. Czas Adamca się skończył, to zawodnik 31-letni, który sam przyznał, że zamierza już kończyć karierę – uzasadnia prezes Błach. – Po igrzyskach w Londynie Tomek odpoczywał i nie trenował, nie startował w mistrzostwach Polski. Zimą wznowił treningi, ale nie jest już w takiej formie jak kiedyś. W European Open w Warszawie przegrał już pierwszą walkę, w czerwcu w Tallinie zajął wprawdzie trzecie miejsce w niezbyt mocno obsadzonym turnieju, ale w mistrzostwach świata w Rio nie miałby cienia szansy, by zająć punktowane miejsce. A my zgodnie z sugestią Ministerstwa Sportu i Turystyki budujemy nową ekipę na igrzyska olimpijskie, stawiamy na zawodników perspektywicznych" – przekonuje Błach o nowej strategii związku. Adamiec  stwierdził, że nigdy nie doznał tak rozczarowującej klęski –  nawet nie stając na macie.

Adamiec  wziął udział w 6 Mistrzostwach Mazowsza ADCC w submission  fighting wg zasad ADCC 14 czerwca 2014r. w hali OSiR Włochy w Warszawie. Sześciokrotny Mistrz Polski seniorów wystartował w kategorii  76,9 kg zaawansowani, gdzie przyszło mu się zmierzyć z takimi zawodnikami jak Tomek Mączka, Piotr Osiński czy Łukasz Bilski. Zajął drugie miejsce. Dodatkową atrakcją zawodów była jego pokazowa walka z 30 kg cięższym Kamilem Umińskim.

Największe osiągnięcia:
Igrzyska Olimpijskie – Londyn 2012
1 miejsce, Puchar Świata – VEN – Purto la Cruz 2011
2 miejsce, Mistrzostwa Polski Seniorów – Opole 2011
1 miejsce, Mistrzostwa Polski Seniorów – Koszalin 2010
Igrzyska Olimpijskie – Pekin 2008 
3 miejsce, Puchar Świata Seniorów w Austrii – Wiedeń 2008
5 miejsce, Super Puchar Świata Seniorów FRA – Paryż 2008
1 miejsce, Mistrzostwa Polski Seniorów – Warszawa 2007
3 miejsce, Mistrzostwa Europy Seniorów – Belgrad 2007
1 miejsce, Puchar Świata (Turniej Warszawski) – Warszawa 2005
5 miejsce, Super Puchar Świata – Hamburg 2005
3 miejsce, Mistrzostwa Europy Modzieżowców U23 – Ljubljana 2004
7 miejsce, Mistrzostwa Europy seniorów – Bukareszt 2004
3 miejsce, Młodzieżowe Mistrzostwa Polski – Opole 2004
1 miejsce, Młodzieżowe Mistrzostwa Polski – Łowicz 2003 
5 miejsce, Uniwersjada – Daegu 2003
1 miejsce, Mistrzostwa Polski seniorów – Bydgoszcz 2003
2 miejsce, Puchar Świata Warszawa – Warszawa 2002
1 miejsce, Mistrzostwa Polski seniorów – Opole 2002
1 miejsce, Puchar Świata Juniorów – Cetniewo – Cetniewo 2001
3 miejsce, Mistrzostwa Świata juniorów – Naebul 2000