04.11.2014

#Mocny rywal Strusa

Coraz częściej dochodzą do nas informacje na temat kolejnych gwiazd KSW 29 i przeważnie nie są to pozytywne doniesienia. Najpierw okazało się, że z powodu kontuzji na gali nie wystąpi Michał Materla. Ciosem dla wielu była informacja o kontuzji Tomasza Drwala. Wszyscy zacierali już ręce z myślą, że 6 grudnia dojdzie do mega walki w polskim MMA – Khalidov – Drwal, jednak trzeba to odłożyć w czasie. Z powodu kontuzji z KSW 29 musiał wycofać się rywal Piotra Strusa – Abu Azaitar.

Obaj panowie mieli spotkać się po raz drugi. Na KSW 27 w Gdańsku Strus i Azaitar stoczyli pojedynek, który zakończył się remisem. Teraz miało się okazać, kto jest lepszym i mocniejszym fighterem. Do starcia nie dojdzie z powodu kontuzji ręki niemieckiego zawodnika. KSW szybko znalazła godnego rywala dla Strusa.

Nie byle kogo. Nazwisko znane na polskim rynku mieszanych sztuk walki. Zawodnik ciekawy, mocny, doświadczony i z pewnością wymagający. Rywalem Strusa będzie Jay Silva. Amerykanin zapisał piękną kartę w KSW poprzez pojedynki z Michałem Materlą. Rywalizację między Silvą, a Cipkiem określono nawet mianem trylogii. A zaczęło się tak niewinnie. W 2012 roku Amerykanin przyjechał do Polski na KSW 19 i wyjechał na tarczy. Materla wygrał decyzją sędziów. Na tym się nie skończyło. Silva wrócił i skarcił Materlę. Na KSW 24 Silva znokautował naszego zawodnika w drugiej rundzie. W takim wypadku remis – 1:1. Nie można było tego tak zostawić. Silva pojawił się w Polsce po raz trzeci.  Hitem KSW 26 była właśnie walka Amerykanina z Michałem Materlą. Decyzją sędziów zwyciężył Cipao, jednak niedosyt pozostał, iż nie udało się pokonać rywala w sposób efektowny. Tak do tej pory przebiegała historia występów Jaya Silvy na KSW.

Teraz Amerykanin przyjedzie do Polski po raz kolejny. Czwarty już. Tym razem zmierzy się z innym rywalem.  Dla Piotra Strusa będzie to ogromne wyzwanie. Pierwszy tak wymagający przeciwnik w karierze 26-letniego fightera. Włodarze KSW postawili przed Strusem wielkie wyzwanie, ale dali mu tym samym szansę. Aby wykazał się i udowodnił swoją wartość. Jeśli wygra – zbliży się do pasa KSW. Prawdę mówiąc nadszedł czas, aby dojrzał jako fighter i sprawdzał się w pojedynkach z mocnymi rywalami. Co do tego, że Silva jest lepszym zawodnikiem niż Azaitar nie ma żadnych wątpliwości. Amerykanin jest silny i niezwykle mocny. Materla wygrał z nim dwa razy, ale nie udało mu się rozstrzygnąć walki przed czasem. Jeśli Strus wygra skoczy wyraźnie w rankingach kategorii średniej i jego kariera może nabrać rozpędu. Zawodnik z Nastula Team ma miesiąc, aby bardzo dobrze przygotować się do rywalizacji z Silvą. Z pewnością treningi pod kątem starcia z Azaitarem wyglądały zupełnie inaczej.

Pod znakiem zapytania stanęła za to walka Jaya Silvy z Christianem M’Pumbu na glai Fightor MMA, która odbędzie się 13 grudnia. Amerykanin dobrze czuje  się w naszym kraju. Czwarty raz na KSW, po raz pierwszy z innym rywalem.

Po niemiłych informacjach na temat gali KSW 29 – kontuzje Materlii i Drwala – nadeszła pozytywna. Mocne nazwisko, ciekawy zawodnik. Silva vs Strus. Będzie się działo?

KM