14.12.2014

#Triumf Jędrzejczyk

Triumf – najlepsze z możliwych słów do określenia wygranej Joanny Jędrzejczyk z Claudią Gadelhą na UFC on FOX 13. W Phoenix Polka odniosła najważniejsze zwycięstwo w swojej karierze.

Jędrzejczyk w ocenie dziennikarzy nie była faworytką starcia z Brazylijką. Claudia Gadelha to fighterka doświadczona, mocna i przede wszystkim posiadająca ogromne umiejętności. Stawiająca pierwsze kroki w UFC Jędrzejczyk stanęła przed trudnym wyzwaniem.

W stójce Polka utrzymywała przewagę i prezentowała się lepiej. Gadelha dążyła do sprowadzenia pojedynku do parteru. Brazylijka szukała swojej szansy, gdyż wiedziała, że w stójce może mieć problemy z Jędrzejczyk. Gadelha w pierwszej rundzie sprowadziła walkę na ziemię. Warto podkreślić, że Jędrzejczyk mądrze broniła się i nie ułatwiała zadania swojej rywalce. Brazylijka zdobyła górną pozycję, co miało pozwolić jej na zyskanie przewagi. Próba dopięcia trójkąta rękoma okazała się nieudana , ponieważ Jędrzejczyk zastosowała skuteczną obronę. W końcówce pierwszej rundy zawodniczka z Olsztyna mocnymi łokciami przy siatce poważnie naruszyła rywalkę, której udało się rozerwać klincz. Jędrzejczyk dołożyła jeszcze potężny podbródkowy. Ten cios zrobił wrażenie na Brazylijce i wyłącznie gong uchronił ją od kolejnych udrzeń. Jędrzejczyk pokazała swoją siłę oraz potencjał. Gadelha zobaczyła, że zawodniczka z Polski będzie trudniejszą przeciwniczką niż przypuszczano.

Po ciężkiej pierwszej rundzie Brazylijka zaczęła dyktować warunki. Gadelha wiedziała, że aby wygrać musi prowadzić walkę. Druga runda to w większości zapaśniczy klincz. Warto podkreślić, że Jędrzejczyk dobrze sobie w nim raziła. Ponadto, Polka nie uciekała od rywalizacji i dobrze prezentowała się w obronie, skutecznie neutralizując przeciwniczkę. Gadelha zaliczyła obalenie i zajęła górną pozycję, jednak nie potrafiła zaskoczyć Polki. Zawodniczka z Olsztyna starała się atakować krótkimi ciosami. W trzeciej rundzie Brazylijka szalała. Inaczej popisów Gadelhi na placu boju nie da się określić. Brazylijka raz po raz rzucała Jędrzejczyk na ziemię, jednak ta wracała na nogi. Gadelha nie dawała za wygraną i sprowadzała walkę na ziemię. Jędrzejczyk była bezsilna wobec konsekwencji rywalki z Kraju Kawy. Gadelha w trzeciej rundzie udowodniła swoją wyższość.

Po takim obrazie ostatniej odsłony starcia wydawało się, że sędziowie wskażą jako zwyciężczynię Brazylijkę. Okazało się inaczej. Ręce w geście triumfu mogła unieść Joanna Jędrzejczyk, która wygrała niejedno głośną decyzję sędziów. Wiele zadaje sobie pytanie: dlaczego? Gadelha w drugiej rundzie zaczęła dominować, a w trzeciej wrzuciła drugi bieg i zdominowała Polkę. Jędrzejczyk miała bardzo dobrą pierwszą odsłonę, w której łokciami naruszyła rywalkę, a na koniec podbródkowym poważnie jej zagroziła.

Jędrzejczyk wygrała, choć trudno jednoznacznie ocenić, czy było to zwycięstwo zasłużone. Polka odniosła najcenniejsze zwycięstwo w swojej dotychczasowej karierze. Z rywalką, która postawiła jej wysoko poprzeczkę. Sędziowie przyznali zwycięstwo Polce i nic tego nie zmieni. Warto podkreślić, że Jędrzejczyk nie była faworytką starcia i jej postawa jest godna uznania. Jak dalej potoczy się kariera Polki w UFC? Każde kolejne zwycięstwo buduje pozycję Jędrzejczyk w bogatej strukturze amerykańskiej organizacji. 

KM