Wojna na Ukrainie jest ogromnym dramatem. Są tacy, którzy widzą słuszne działanie w rosyjskiej agresji. Zalicza się do nich były pięściarz Aleksander Powietkin.
Przez lata rosyjski bokser zaliczał się do czołówki wagi ciężkiej. Powietkin zapisał na swoim koncie 36 zwycięstw i zanotował trzy porażki. W sierpniu 2011 roku sięgnął po pas mistrzowski WBA pokonując Rusłana Czagajewa. Powietkin walczył również z potężnym Władimirem Kliczko, jednak przegrał starcie, które odbyło się w Moskwie. Kariera rosyjskiego pięściarza pełna była interesujących walk, ale i skandali. W maju 2016 roku Powietkin miał zmierzyć się z Deontayem Wilderem, ale starcie nie odbyło się. Powodem był pozytywny wynik badań antydopingowych Rosjanina. To nie była jedyna taka sytuacja… Wokół postawy Powietkina narodziła się szeroka dyskusja. Pojawiały się również oskarżenia o „spisek” przeciw bokserowi. Ten został zdyskwalifikowany, ale wrócił do rywalizacji. Ostatnią walkę Powietkin stoczył w marcu 2021 roku.
Były pięściarz zabrał głos w sprawie ataku Rosji na Ukrainę. Powietkin popiera zbrojna agresję. – Siła jest w prawdzie. Słynne słowa Siergieja Bodrowa dziś wyrażają to, co dzieje się w Ukrainie. Walczyliśmy za prawdę te wszystkie lata, kiedy Słowianie byli eksterminowani w Donbasie. Dlatego popieram decyzje prezydenta, by walczyć w obronie zwykłych ludzi, zwalczyć nazizm. Każda wojna ma swój koniec. Oby koniec tej nadszedł w najbliższych dniach – napisał Powietkin w mediach społecznościowych.
Słowa boksera są skandaliczne. Wobec protestów całego świata, w tym sportowców i związków sportowych ten staje po stronie agresora. Powietkin broni działań prowadzonych przez własny kraj. Jego słowa nie umknęły opinii publicznej i spotkały się z jednoznaczną oceną. Powietkin przekroczył granice i zachował się haniebny sposób.
Walczą o swój kraj
Jak mają się słowa Powietkina do działań innych sportowców, którzy nawołują do pokoju? Spójrzmy jednak na ukraińskich patriotów. Wielkich sportowców, którzy stanęli do walki w obronie ojczyzny. Za broń złapali znakomici pięściarze – bracia Władimir i Witalij Kliczko. Do armii dołączyli także Oleksandr Usyk i Wasyl Łomaczenko. Przykłady mnożyć. Do walki stanął także karateka Stanislaw Horuna.
To są piękne postawy. Wspaniałe jest również zaangażowanie Polaków, którzy ruszyli na granicę pomagać Ukraińcom. Wspieramy z całych sił. Jako część sportowego świata, a przede wszystkim ludzie. #SolidarnizUkrainą
Fot. A. Powietkin Instagram