16.03.2015

#XCage 7: „Trybson” wykonał zadanie

Gala XCage 7 w Toruniu spełniła oczekiwania organizatorów, a  dla kibiców była atrakcyjnym widowiskiem. Ze swojej roli wywiązał się Paweł Trybała, który przede wszystkim pełnił rolę promocyjną, ale nie zawiódł na poziomie sportowym.

Toruńska gala była okazją do powrotu do świata MMA zawodnika, który w przeszłości występował w KSW. Maciej Górski nie zaliczył udanego występu. Popularny „Highlander” w drugiej rundzie przegrał z Sebastianem Romanowskim, który nie dał rywalowi szans okładając go mocnymi ciosami w parterze. Kolejny dobry występ na swoim koncie zapisał Hracho Darpinyan. Ormianin na punkty wygrał z Mateuszem Ostrowskim.

Walką wieczoru było starcie Adriana Zielińskiego z Victorem Tomaseviciem w wadze 73 kg. Litwin w ostatniej chwili zastąpił kontuzjowanego Rustana Khasamova. Dla Zielińskiego było to wyzwanie o szczególnym znaczeniu, gdyż w 2012 roku Polak przegrał rywalizację z „Bandito”. W Toruniu powziął sobie za główny cel rewanż za tamtą porażkę i zrealizował swój plan. Polski fighter już w pierwszej rundzie zakończył pojedynek. Dopadł rywala w parterze i okładał go ciosami, Litwin  był bezradny.

Wszyscy zwracali oczy w kierunku Pawła Trybały. Popularny „Trybson” zmierzył się z Łukaszem Stojanowskim w wadze 93 kg. Głównym założeniem marketingowym organizatorów było wzbudzenie zainteresowania szerszej publiczności galą przez osobę Trybały. „Trybson” przyciągnął uwagę, jednak zastanawiano się, czy będzie wyglądał podczas walki jak celebryta, czy raczej sportowiec. Okazało się, że Trybała poważnie podszedł do swojego zadania. Podczas walki pokazał się z dobrej strony, zaliczył udany debiut w MMA. Pierwsza runda pokazała, że w tym pojedynku „Trybson” będzie rozdawał karty. Kolejna odsłona potwierdziła przewagę Trybały, który trafił Stojanowskiego w stójce, a następnie dopadł go w parterze i dokończył dzieła.

Organizatorzy nie mogą narzekać, gdyż gala spełniła ich oczekiwania. O marce XCage dowiedziało się większe audytorium. Ponadto, okazało się, że „Trybson” ma „smykałkę” do MMA. Oprócz wartości marketingowej tkwi w nim potencjał sportowy, nad którym rzecz jasna musi pracować. Występ Adriana Zielińskiego w walce wieczoru zakończył się zwycięstwem Polaka, jednak zabrakło w nim efektownych akcji. – Walka Zielińskiego w sumie najmniej porywająca, ale to może bardziej za sprawą przeciwnika, który cały czas dążył do parteru. Postawa „Trybsona” w klatce znakomita i pod kątem promocji udało się zrobić kawał dobrej roboty – powiedział FighTime.pl Paweł Skórzewski z XCage.

Organizacja snuje kolejne plany, jednak co do dalszych poczynań nie uchyla rąbka tajemnicy. Gala w Toruniu spełniła oczekiwania. Organizatorzy są zadowoleni, gdyż w porównaniu z poprzednim wydarzeniem przybyło widzów. –  Jesteśmy bardzo zadowoleni z gali. Poziom sportowy był na najwyższym poziomie. Na halę przybyło ok. 3 400 kibiców, co jest bardzo dobrym wynikiem, ponieważ na poprzedniej gali było ok. 1 500 kibiców. Czekamy jeszcze na wyniki oglądalności w telewizji –  mówił Skórzewski.

KM