03.07.2015

#Sukces młodej zapaśniczki

Polskie zapasy wyglądają coraz lepiej. Zarówno w rywalizacji seniorów jak i juniorów. Dobry występ naszych reprezentantek podczas Igrzysk Europejskich w Baku daje ogromny zastrzyk optymizmu względem przyszłorocznego startu w Rio de Janeiro. Na poziomie juniorskim też się dzieje.

Co prawda ilość na kolana nie powala, ale jak ktoś, kiedyś słusznie zauważył – jakość się liczy. Nie ma sensu dyskutować, czy mogło być lepiej czy gorzej. Pewne rzeczy trzeba przyjąć, zaakceptować i patrzeć do przodu. Z nadzieją na kolejne starty zerka Dominika Szynkowska. Zapaśniczka jako jedyna z reprezentantów Polski sięgnęła po medal mistrzostw Europy juniorów.

Cenny brąz

Dominika Szynkowska w juniorskim czempionacie zajęła trzecie miejsce, co jest ogromnym dokonaniem w karierze naszej zawodniczki. Początek rywalizacji w Stambule wcale nie zapowiadał, że Polka skończy zawody w czołówce. Szynkowska, która startowała w kategorii 48kg w ćwierćfinale mistrzostw Europy trafiła na zdolną Mołdawiankę Doinę Roscovanu. Polka nie poradziła sobie ze swoją rywalką, jednak walczyła ambitnie. Szynkowska zaprezentowała się dobrze i nie zniechęciła się po porażce w ćwierćfinale. Kolejną przeciwniczką była Annika Wendle. W repasażach Polka okazała sie lepsza od zawodniczki z Niemiec, co dało jej możliwość rywalizacji o medal. Szynkowska musiała pokonać Silje Kippernes, aby stanąć na podium mistrzostw Europy. Zawodniczka z Kraśnika wykonała zadanie i wygrała 9:7 i mogła cieszyć się z brązowego medalu. W rywalizacji w kategorii 48kg startowało trzynaście zawodniczek. Warto wspomnieć, że Doina Roscovanu, która pokonała Polkę w ćwierćfinale została wicemistrzynią Europy. Tytuł wywalczyła Milana Dadasheva.

Podium było blisko

Blisko medalu był Krzysztof Sadowik, który startował w kategorii 84kg w stylu wolnym. Polak został sklasyfikowany na piątym miejscu. Sadowik rywalizację w Stambule rozpoczął od pojedynku z Iliasem Kidrosem. Grek starał się, ale nie był w stanie przeciwstawić się naszemu zawodnikowi i przegrał 1:4. Kolejną przeszkodą na drodze Polaka był Evelin Rusev. Pojedynek z Bułgarem do łatwych nie należał, jednak zakończył się po myśli Sadowika, który odważnie zmierzał w kierunku podium. W półfinale nasz zapaśnik trafił na Gadzhina Radzhabova. Reprezentant Rosji nie pozostawił Polakowi złudzeń, kto jest lepszy. Radzhabov rozbił Sadowika w pył, jednak nasz zapaśnik nadal miał szansę na medal. Walka o brąz również nie potoczyła się po myśli polskiego zawodnika, który poniósł porażkę w starciu z Ghadzhimuradem Magomedsaidovem.

Dobry występ w kategorii 50kg w stylu wolnym zaliczył Robert Dobrodziej. O złoty medal mistrzostw Europy w tej wadze walczyło trzynastu zawodników. Polak pewnie wygrał z Dardanem Sylą, jednak w kolejnej walce poległ w rywalizacji z Bekirem Sahinem i ostatecznie zajął siódme miejsce. Na ósmej pozycji sklasyfikowana została Natalia Strzałka. Polka w kategorii 72kg wygrała jedną walkę, ale dwie przegrała.

Ze Stambułu do Polski przyleci jeden medal – brązowy. Polacy w Turcji zaznaczyli swoją obecność i zyskali cenne doświadczenie, co z pewnością pozwoli im wyciągnąć odpowiednie wnioski i naprawić błędy.

KM