15.10.2015

#Glory wraca do Europy

Organizacja Glory planuje swoje kolejne gale w Europie. Wydarzenia w Ameryce Północnej uwarunkowane były głównie względami finansowymi, jednak wśród kibiców ze Starego Kontynentu nie wywołały specjalnego entuzjazmu.

Tym razem nie zabraknie walk, które będą elektryzowały. Główne pojedynki gal Glory 25 i Glory 26 zapowiadają się niezwykle interesująco. Fanów czekają walki w kickboxingu na najwyższym poziomie, a ich stawką będą pasy mistrzowskie.

Petrosyan rusza do boju

Do Glory wraca Giorgio Petrosyan. Czy będzie to wielki powrót? Zawodnik z Włoch, ma również obywatelstwo ormiańskie, jest pierwszym fighterem w historii, który został dwa razy z rzędu mistrzem K-1 Max. Po raz ostatni dla organizacji Glory 29-latek walczył w listopadzie 2013 roku, kiedy to poniósł porażkę. Pogromcą Włocha okazał się Andy Ristie, który podczas gali w Nowym Jorku w trzeciej rundzie pozbawił swojego rywala szans na zwycięstwo. Lewy hak załatwił sprawę. W tym roku Petrosyan stoczył trzy walki i wszystkie wygrał. Ostatni występ to rywalizacja z Xu Yanem podczas Hero Legends. Włoch potraktował swojego rywala lewym kolanem, co zadecydowało o jego zwycięstwie w trzeciej rundzie.

Podczas gali Glory 25, która odbędzie się 6 listopada rywalem Petrosyana będzie Josh Jauncey. Urodzony w Londynie zawodnik to obecnie jeden z najbardziej utalentowanych fighterów. W ostatnim pojedynku Jauncey uporał się z Coulibaly'm Djime. Teraz będzie miał okazję sprawdzić się w rywalizacji z mocnym przeciwnikiem.

Stawką pojedynku „Robin van Roosmalen vs Sittichai Sitsongpeenong’ będzie pas mistrzowski Glory w kategorii 70kg. Holender to jeden z najlepszych, a przez wielu uważany za numer jeden, wagi lekkiej na świecie. Roosmalen nie znalazł pogromcy od dwóch lat. Ostatnim zawodnikiem, który znalazł sposób na 26-latka był Andy Ristie, jednak w tym roku Holender wziął rewanż na 33-latku urodzonym w Surinamie. W Dubaju obaj stoczyli wyrównany pojedynek, jednak po pięciu rundach sędziowie wskazali na Roosmalena. Teraz Holender stanie przed trudnym wyzwaniem. Sitsongpeenong to młody i efektowny fighter, który nie boi się rywalizacji z nikim. Taj stoczył w tym roku aż dziesięć pojedynków i tylko w jednym schodził pokonany z ringu. Lepszy od Sitsongpeenonga okazał się Dylan Salvador podczas gali Kunlun Fight 24 w Weronie.

Kickboxing wraca do Holandii

W końcu gala organizacji Glory zawita do Holandii. Wydarzenie odbędzie się 4 grudnia w Amsterdamie. Na Glory 26 dojdzie do dwóch pojedynków, których stawką będą pasy mistrzowskie.

Rico Verhoeven będzie bronił tytułu w wadze ciężkiej. Walka 26-letniego Holendra zapowiada się niezwykle interesująco, gdyż jego rywalem będzie Benjamin Adegbuyi. Do ich starcia doszło podczas Glory 22 w Lille. Wtedy triumfował Verhoeven, który wygrał decyzją sędziów. Jak będzie tym razem? Adegbuyi od ostatniego spotkania z Holendrem stoczył trzy walki. Wszystkie wygrał, a dwie z nich zakończył efektownie.

Pasa w kategorii 77kg będzie bronił Nieky Holzken. Rywal Holendra nie jest jeszcze znany, ale pewne jest, że stanie przed trudnym wyzwaniem. Holzken wygrał osiem pojedynków z rzędu.

KM