Holly Holm znalazła się na ustach wszystkich. Nowa mistrzyni wagi koguciej jest teraz ponętnym kąskiem. Zarówno dla mediów jak i dla potencjalnych rywalek. Jedna z nich dała już o sobie znać. Miesha Tate chciałaby stoczyć pojedynek z mistrzynią UFC.
Holm zaskoczyła cały świat MMA. Ronda Rousey stała się twarzą UFC i jej najbardziej rozpoznawalną twarzą. Wydawało się, że Amerykanka będzie niepokonana. Odprawiała kolejne rywalki, a jej walki trwały zaledwie kilkadziesiąt sekund, jednak w końcu znalazła pogromczynię.
Holm bez litości
Można powiedzieć, że świat MMA zamarł. Rousey stała się ikoną, a zarazem skarbem UFC. Była judoczka potrafiła zrobić show i zaserwować widzom ogromne wrażenia. 14 listopada skutecznością popisała się Holly Holm. 34-letnia Amerykanka w drugiej rundzie pojedynku wypunktowała swoją rywalkę. Wysokie kopnięcie powaliło Rousey na ziemię, a później Holm ciosami z góry skończyła dzieło i została nową mistrzynią UFC wagi koguciej.
34-letnia Amerykanka ukazała się światu w nowym blasku. Dziesięć wygranych pojedynków w MMA i do tego pas mistrzowski, a w dodatku bogata kariera bokserska. Holm ma z czego czerpać. Teraz Amerykanka znalazła się w ogniu zainteresowań. Zapewne pojawi się mnóstwo interesujących propozycji, jednak zawodniczka będzie musiała dokonać selekcji. Chęć rywalizacji z Holm wyraziła już Miesha Tate. 29-latka to doświadczona fighterka, która wygrała ostatnie cztery walki. Wcześniej rywalizowała w organizacji Strikeforce. Jej celem był tytuł mistrzowski UFC, jednak marzeń o pasie pozbawiła ją Ronda Rousey. Popularna „Cupcake” nie miała szczęścia do „Rowdy”. Przegrała z nią na gali Strikeforce, a potem na UFC. W obu przypadkach przez dźwignię na łokieć.
Tate jest gotowa, aby stawić czoła kolejnemu wyzwaniu. Amerykanka jest pewna siebie i nie ukrywa, że wygrana z Holm byłaby kluczem do kolejnej walki z Rousey. Tate to mocna fighterka, jednak czy będzie najbliższą rywalką nowej mistrzyni? Wielu ekspertów podejrzewa, że najprawdopodobniej nie. Najbliższą rywalką Holm miałaby być Ronda Rousey, czyli doszłoby do pojedynku rewanżowego. Zapewne kolejne miesiące będą gorące. Nie obędzie się bez spekulacji i kolejnych deklaracji zawodniczek gotowych do odebrania Holm pasa.
Nasza przedstawicielka w Azji
Niepokonana w UFC pozostaje Joanna Jędrzejczyk. Polka przebojem wdarła się na pierwszy plan amerykańskiej organizacji i zdobyła tytuł mistrzyni wagi słomkowej. Czy Lena Tkhorevska pójdzie drogą Jędrzejczyk?
26-letnia fighterka z Białej Podlaskiej podpisała kontrakt z azjatycką organizacją One Championship. Polka pierwszym pojedynek stoczy już 11 grudnia podczas gali w Manili. Tkhorevska będzie rywalizowała z młodziutką Angelą Lee. 19-letnia Amerykanka w One Championship stoczyła trzy pojedynki i jeszcze nie przegrała. Wszystkie walki rozstrzygnęła na swoją korzyść przed czasem.
Jak prezentują się dokonania Tkhorevskiej? 26-latka do tej pory prezentowała się na galach PLMMA. Stoczyła cztery walki, z których trzy zakończyły się jej triumfami. Ostatni pojedynek rozstrzygnęła na swoją korzyść w trzydzieści dziewięć sekund.
Fot. scifighting.com
KM