Kto szuka, ten znajdzie. Teoretycznie wydaje się to proste, jednak trzeba włożyć wiele wysiłku, aby wśród wielu trenujących odkryć ten największy talent i poświęcić czas na jego oszlifowanie. Jednak warto próbować. Już po raz piąty w Elblągu odbędzie się judo camp "Szlifujemy talenty – poszukujemy mistrza".
Inicjatywa została podjęta w 2011 roku przez trenerów i Polski Związek Judo. Cel jest jasny. Chodzi o podnoszenie wyszkolenia najmłodszych judoków oraz wyłonienie najlepszych, którzy rokują szanse na sukces w przyszłości.
Trzeba szukać
Niewątpliwe w polskim judo panuje kryzys. Nie tyle, że jesteśmy słabi, lecz nie odnosimy sukcesów na najważniejszych imprezach. Wszyscy mówią o złotym medalu olimpijskim Pawła Nastuli, a jakby nie patrzeć nasz wybitny zawodnik w Atalancie startował dwadzieścia lat temu. Robert Krawczyk w kategorii 81kg na mistrzostwach świata w Osace w 2003 roku wywalczył brązowy medal. Na kolejne miejsce na podium w światowym czempionacie musieliśmy czekać aż jedenaście lat. W 2014 roku w Czelabińsku po brąz sięgnęła Katarzyna Kłys w kategorii 70kg.
Brakuje sukcesów, które podźwignęłyby polskie judo. Dlatego jak najbardziej zasadne jest organizowanie imprez tego typu. Mówi się, że tonący brzytwy się chwyta. Chyba nie w tym rzecz. Bo judo camp "Szlifujemy talenty – poszukujemy mistrza" to szansa dla polskiego judo, ale również dla setek dzieci i szkoleniowców. To możliwość odkrycia przez najmłodszych pasji, z którą być może będą chcieli związać swoje życie.
Swego czasu trening w Elblągu prowadzili Aneta Szczepańska i Robert Krawczyk. W imprezie brali udział zawodnicy z Polski, Litwy oraz Rosji. W 2012 roku na tatami zaprezentowało się blisko 200 młodych judoków. Organizatorzy tegorocznego judo camp przewidują, że do Elbląga zjedzie 1000 pasjonatów z całej Europy.
Judo Camp w Elblągu odbędzie się w dniach 7-10 stycznia w hali Centrum Sportowo – Biznesowego. Konsultacje dla zawodników i trenerów będzie prowadził Rosjanin Jewgienij Lwow, kolejne zaś Japończyk Hiroshi Katanishi.
Będą nagrody
Wydarzenie w Elblągu będzie znakomitą okazją do uhonorowania tych, którzy najlepiej spisywali się w 2015 roku. 8 stycznia odbędzie się Ogólnopolska Gala Judo.
Podczas uroczystości wyróżnienia otrzymają najlepsi zawodnicy i trenerzy minionego roku. W Elblągu pojawią się srebrne medalistki mistrzostw świata w drużynie z Astany, jednak w niepełnym składzie. Zabraknie Anny Borowskiej (57kg) i Katarzyny Kłys (70kg), które przebywają na zgrupowania. Stawią się: Karolina Pieńkowska (52 kg), Arleta Podolak (57 kg), Agata Ozdoba, Karolina Tałach (obie 63 kg), Daria Pogorzelec (78 kg) i Katarzyna Furmanek (+78 kg). Obecna będzie również trener Aneta Szczepańska.
Nie zabraknie ikon polskiego judo. Wydarzenie swoją obecnością uświetnią m. in. Antoni Zajkowski, srebrny medalista Igrzysk Olimpijskich z Monachium z 1972 roku, oraz Marian Tataj, autor brązowego medalu na Igrzyskach Olimpijskich w Montreal w 1976 roku.
KM