22.01.2016

#Mają kwalifikacje na igrzyska

Karol Robak (na zdjęciu pierwszy z lewej) oraz Piotr Paziński wywalczyli kwalifikacje na Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro. Po raz pierwszy w historii Polskę na najważniejszej imprezie czterolecia będzie reprezentowało dwóch zawodników w taekwondo olimpijskim.

Nasi reprezentanci o bilet do Rio walczyli w europejskim turnieju kwalifikacyjnym w Turcji. W zmaganiach wzięły również udział Aleksandra Krzemieniecka i Aleksandra Kowalczuk, jednak nie powtórzyły wyników kolegów.

Robak najlepszy

18-letni zawodnik AZS Poznań robi ustawiczne postępy i coraz śmielej puka do drzwi wielkiego świata taekwondo. Dla Robaka niezwykle udany był rok 2015. Polak pokazał, że ma ogromne umiejętności i stać go na osiąganie dobrych wyników. W Nalczyku wziął udział w mistrzostwach Europy w kategoriach olimpijskich. Robak wystartował w 68kg i wywalczył brązowy medal. 18-latek zaprezentował się również na mistrzostwach świata, gdzie w 1/8 finału przeszkodą nie do przejścia okazał się Jose Antonio Rosillo. O krok od złotego medalu Polak był w Baku. Z pierwszych w historii Igrzysk Europejskich przywiózł srebrny medal. 

Nasz reprezentant w taekwondo mimo młodego wieku pokazał, że może rywalizować z najlepszymi na świecie. Wysoką formę potwierdził w Turcji. W kategorii 68kg dominował i panował niepodzielnie. Robak deklasował kolejnych rywali. W pojedynku o kwalifikację do Igrzysk Olimpijskich pokonał Słoweńca Jure Pantara 16:6. Polak był w gazie i wygrał również walkę finałową. Filip Grgić był bezradny. Robak zwyciężył zdecydowanie – 22:7.

Paziński poszedł za ciosem

Piotr Paziński pojedzie na kolejne Igrzyska Olimpijskie. Z Londynu wrócił bez medalu, jednak do Rio de Janeiro jedzie z nadziejami.

Zawodnik z Warszawy nie miał łatwej drogi podczas turnieju kwalifikacyjnego w Turcji. Pierwszą walkę wygrał pewnie. Pokonał 7:0 Abderhaima Elidrissiego. Kłopoty pojawiły się w ćwierćfinale. Rywalizacja z Włochem Robertem Bottą była niezwykle zacięta. Polak walczył o swoje, jednak rywal nie zamierzał ustępować. Konieczna była dogrywka. Sędziowie uznali, że lepszy w tej rywalizacji był Paziński, który tym samym uzyskał awans do półfinału. Najlepsza czwórka rywalizowała o jakże cenny bilet do Rio de Janeiro. Rywalem Polaka walczącego w kategorii 80kg był reprezentant Norwegii Richard Andre Ordemann. Paziński dobrze rozpoczął pojedynek i wywalczył punkt w pierwszej rundzie. Koncertowo nasz zawodnik zaprezentował się w trzeciej odsłonie. Zdobył punkt, po chwili dołożył dwa kolejne. Norweg był rozbity, jednak szukał swojej szansy, ale Paziński znakomicie kontrolował. Wygrał zdecydowanie –  9:2. W finale spotkał się z Miladem Beigim Harcheganiem. Reprezentant Azebejdżanu zdominował Polak i zwyciężył 14:2.

Najważniejsza w tym przypadku jest przepustka do Rio. Dwóch Polaków w taekwondo olimpijskich będzie rywalizowało o medale podczas igrzysk. Taka sytuacja zdarza się po raz pierwszy w historii. W Londynie Polskę reprezentował tylko Michał Łoniewski. Warto pamiętać, że taekwondo gości na igrzyskach dopiero od 2000 roku.

Fot. new.pztaekwondo.pl

KM