Na Igrzyskach Olimpijski w Londynie w 2012 roku rywalizację w zapasach zdominowali Rosjanie. Za ich plecami znaleźli się Japończycy, którym po piętach deptała reprezentacja Iranu. Czy w Rio de Janeiro ten układ zostanie zburzony?
Sborna nadal jest zapaśniczą potęgą i wszystko wskazuje na to, że jeszcze długo nią pozostanie. Rywalizacja trwa za jej plecami. Do głosu dochodzą Stany Zjednoczone i Turcja, w grze jest cały czas Japonia.
Cały czas na czele
Rosjanie cały czas śnią o potędze. Chcą, żeby ich „matuszka” panowała i była najsilniejsza. Tak jest w zapasach. Do Rio de Janeiro rosyjscy zapaśnicy pojadą jako najsilniejsza ekipa na świecie. Na szczycie utrzymują się od lat.
Za pierwszy punkt analizy posłużą nam Igrzyska Olimpijskie w Londynie. Właśnie tam na sam szczyt wszedł fenomenalny Roman Własow. Zapaśnik z Nowosybirska w stylu klasycznym w kategorii 74kg mając zaledwie 22 lata miał na swoim koncie tytuły mistrza olimpijskiego, mistrza świata i mistrza Europy. Takich sportowców kocha cała Rosja. W Londynie złoto wywalczyło aż czterech reprezentantów Sbornej. Oprócz Własowa byli to: Natalia Worobjowa (72kg), Dżamał Otarsułtanow (styl wolny, 55kg) i Ałan Chugajew (styl klasyczny, 84kg). Łącznie Rosjanie sięgnęli po 11 medali i zdystansowani Japończyków i Irańczyków, którzy wywalczyli po 6 krążków. Azerbejdżan miał ich 7, jednak tylko dwa złote.
Japończycy niebagatelny sukces zawdzięczali swoim paniom. Aż trzy z czterech złotych medali w rywalizacji kobiet przypadły zapaśniczkom z Kraju Kwitnącej Wiśni. Z kolei Iran świetnie radził sobie w stylu klasycznym. Hamid Soryan, Omid Nouruzi i Ghasem Rezaji cieszyli się z miana mistrzów olimpijskich. Stany Zjednoczone w klasyfikacji medalowej były na piątej pozycji, a Turcja zdobyła zaledwie jeden medal i była na 22. lokacie. Na trzecim stopniu podium w kategorii 120kg w stylu klasycznym stanął Rıza Kayaalp.
Iran wysiada
Jeszcze podczas mistrzostw świata 2013, które odbyły się w Budapeszcie Iran pokazał moc. Drugie miejsce w klasyfikacji medalowej było sukcesem. Sześć medali pozwoliło się uplasować za plecami Rosjan i wyprzedzić Japonię, która zdobyła 4 krążki. Stany Zjednoczone daleko, Turcja jeszcze dalej.
Minął rok mistrzowska rywalizacja odbyła się w Taszkiencie. Rosjanie rozbili rywali w pył i wywalczyli 15 medali, w tym 6 złotych. Reprezentanci Sbornej wygrali aż 5 z 8 kategorii wagowych w stylu wolnym. Za ich plecami Japonia, a właściwie Japonki, bo panie sięgnęły po 4 złote krążki. Panowie dorzucili dwa srebra i sukces gotowy. Iran spadł poza podium. Tylko jedno złoto – Hamida Surijana w stylu klasycznym w 59kg to było za mało. Tuż za plecami Iranu pojawiła się Turcja, która miała w swoich szeregach mistrza świata – Tahę Akgula w stylu wolnym w kategorii 125kg. Stany Zjednoczone wywalczyły sześć medali, w tym jeden złoty za sprawą Adeline Gray w 75kg. USA w klasyfikacji medalowej znalazły się na 7. pozycji.
Mistrzostwa w Las Vegas zmieniły praktycznie wszystko. Stany Zjednoczone jako gospodarz poczuły wiatr w żagle i ruszyły do natarcia. Czterech mistrzów świata – Jordan Burroughs (styl wolny, 74kg), Kyle Snyder (styl wolny, 97kg), Helen Maroulis (55kg) i Adeline Gray (75). Łącznie Amerykanie wywalczyli siedem medali i zajęli drugie miejsce w klasyfikacji medalowej. Trzeci byli Turcy z dorobkiem 6 krążków. Po tytuł mistrza świata w stylu klasycznym w 130kg sięgnął Riza Kayaalp, czyli ten turecki rodzynek, który zdobył brąz w Londynie. W klasyku w 80kg złoto zdobył Selcuk Cebi, a w stylu wolnym w 125kg na pierwszym stopniu podium stanął Taha Akgul. Poza podium Japonia z pięcioma medalami, w tym trzema złotymi zdobytymi przez panie. A Iran? Daleko. Siedem medali to przyzwoity wynik, ale złotego medalu zabrakło. W klasyfikacji medalowej Iran znalazł się na 13. pozycji.
Rosja panuje niepodzielnie i jedzie do Rio wygrywać. Turcja rośnie w potęgę, swoje 5 minut chcą wykorzystać Stany Zjednoczone. Japonia zawsze silna w rywalizacji kobiet. Iranu również nie można skreślać. 21-letni Hasan Jazdani w Taszkiencie odniósł pierwszy sukces w rywalizacji seniorskiej. Zapaśnik z Dżujbar idzie jak burza. W 2014 został mistrzem świata juniorów w stylu wolnym. Jest młody i żądny sukcesów. Również Hasan Rahimi i Ghasem Rezaji polują na swoje pierwsze medale olimpijskie. W Londynie zapowiada się interesująca rywalizacja w zapasach. Warto pamiętać o Azerbejdżanie, który zawsze ląduje w górnej części klasyfikacji medalowej. Zaskoczyć mogą Bułgarzy oraz Ormianie. Swoje zrobil na pewno Mongolia. Jedno jest niezmienne: Rosja. Ale każda dominacja kiedyś się kończy.
Fot. spox.com
KM