Waga ciężka w Wielkiej Brytanii święci triumfy za sprawą Tysona Fury'ego, który jest czempionem WBO, IBO i WBA. Nadzieją brytyjskiego boksu jest Anthony Joshua, który w ringu imponuje skutecznością i precyzją. Mówiło się, że 26-latek z Watfordu zmierzy się ze swoim rodakiem – Dereckiem Chisorą. Jednak tak nie będzie.
Chisora jest pretendentem do tytułu mistrza Europy wagi ciężkiej. Joshua kolejny pojedynek ma stoczyć 9 kwietnia. Rozmowy między przedstawicielami pięściarzy nie przyniosły efektów. Walka wydaje się coraz mniej prawdopodobna.
Nie ten, to inny
Trochę brzmi to jak pocieszanie przez matkę nastolatki, którą zostawił chłopak. Jednak w tym przypadku do żadnego porzucenia nie doszło. Chisora był gotowy zmierzyć się z Anthony'm Joshuą . Negocjacje były sprawą otwartą, jednak przedstawiciele stron porozumienia nie osiągnęli. Z pewnością taka walka byłaby gratką dla kibiców oraz szansą dla Joshuy. Obecnie na 26-latka patrzy się z dystansem. Joshua to pięściarz z ogromnym potencjałem. Problem w tym, że jeszcze nie mierzył się ze światową czołówką. Na ringach w Wielkiej Brytanii zmiata kolejne przeszkody. Chisora to pięściarz doświadczony, który rywalizował o najwyższe laury, jednak te nie były mu dane. Teraz stara się odbudować i wywalczyć pas mistrza Europy.
W zestawieniu z Joshuą Chisora mógłby wypaść blado. Dlaczego? 26-latek wszystkie swoje walki zakończył przed czasem i jest w najlepszym momencie swojej kariery. Chisora emerytem jeszcze nie jest, ale najważniejsze pojedynki przegrał. W 2011 roku uznał wyższość Roberta Heleniusa. Mimo to dostał szansę na rywalizację o pas WBC z Witalijem Kliczko. Chisora przegrał. Potem nadszedł czas na pojedynek o prymat w Wielkiej Brytanii. David Haye zatrzymał zapędy Chisory już w piątej rundzie. Po kilku wygranych walkach bokser urodzony w Zimbabwe spotkał się z Tysonem Fury. W dziesiątej rundzie nie był w stanie kontynuować walki. Chisora w 2015 roku stoczył cztery pojedynki. Wszystkie wygrał, jednak mierzył się z przeciętnymi bokserami. Ten rok rozpoczął od pokonania Andrasa Csomora w drugiej rundzie podczas występu w Baden-Arenie.
Joshua jednak nie, a więc może warto pokusić się o walkę z Kubratem Pulevem. 34-letni Bułgar po przegranej z Władimirem Kliczko stoczył dwie wygrane walki. Dla Puleva rywalizacja z Chisorą również byłaby sporą szansą na powrót do elity. Czy do tej walki dojdzie? Obóz Chisory poluje na Puleva. – Eddie i Anthony zdecydowali się na wybór innej drogi. Nie doszliśmy do porozumienia. Dereck też ma swoje wymagania. Anthony odpuścił. Teraz pojawił się Pulev – tłumaczy promotor Kalle Sauerland.
Liczy na kolejne zwycięstwo
Luis Ortiz stanie do rywalizacji z kolejnym mocnym rywalem. Do tej pory nikt nie znalazł sposobu, aby powstrzymać 36-latka.
W ostatnim pojedynku Ortiz, który jest tymczasowym mistrzem WBA rozbił w siódmej rundzie Bryanta Jenningsa. Kolejny pojedynek 36-letni pięściarz stoczy 5 marca w Waszyngtonie. Jego rywalem będzie Aleksandr Dimitrenko. 33-latek mieszkający w Hamburgu był swego czasu mistrzem Europy. Jego marsz na szczyt wagi ciężkiej powstrzymał Kubrat Pulev. Urodzony w Rosji pięściarz wygrał ostatnie sześć walk.
Fot. skysports.com
KM