Fani kickboxingu czekają na kolejną galę organizacji Glory. Już niebawem, 12 marca, gwiazdy zaświecą nad Paryżem. To w stolicy Francji odbędzie się gala Glory 28, a zaprezentuje się na niej m.in. Rico Verhoeven.
W Paryżu nie zabraknie walk o najwyższą stawkę. Serhiy Adamchuk i Mosab Amrani będą rywalizować o miano najlepszego fightera w wadze piórkowej. Z kolei Saulo Cavalari po raz kolejny stanie do obrony tytułu w kategorii półciężkiej. Jego rywalem będzie Artem Vakhitov.
Ciężka sprawa
Emocji na pewno nie zabraknie. Miłośnicy kickboxingu zobaczą również turniej wagi lekkiej, jednak głównym wydarzeniem wieczoru będzie kolejna obrona pasa mistrzowskiego w wadze ciężkiej przez Rico Verhoevena. Tym razem miejsce Holendra na szczycie Glory chce zająć Mladen Brestovac.
Holenderski fighter nie tak dawno postanowił spróbować swoich sił w MMA. W październiku 2015 roku Verhoeven zaprezentował się na gali Real Extreme Fighting 20. Mistrz Glory potwierdził, że jest niezwykle mocny. Już w pierwszej rundzie efektownie uporał się z Wiktorem Bogutzkim. Nie inaczej było podczas ostatniej walki Verhoevena na gali Glory 26 w Amsterdamie. Benjamin Adegbuyi chciał zrewanżować się za porażkę podczas Glory 22, jednak po raz kolejny musiał przełknąć gorycz porażki. Mistrz wagi ciężkiej po upływie dwóch minut posłał Rumuna na deski. Prawy sierpowy w wykonaniu Verhoevena zwalił Adegbuyi'ego z nóg.
Mladen Brestovac to doświadczony kickboxer. Chorwat występował na galach organizacji K-1 oraz Superkombat. Brestovac potrafi walczyć efektownie dla oka i wygrywać przed czasem. Co ciekawe, zdarza się, że chorwacki fighter zwyciężał po zaledwie trzydziestu sekundach. Tak było w kwietniu 2015 roku, kiedy Colin George z powodu urazu ramienia musiał zakończyć udział w rywalizacji z Brestovacem. Warto dodać, że 32-latek ma na swoim rozkładzie Wiesława Kwaśniewskiego, którego pokonał na Super FFC w Opatiji w grudniu 2014 roku. Dla Chorwata rywalizacja z Verhoevenem to ogromne wyzwanie. Wygrana będzie jego pięćdziesiątym triumfem w karierze. Może smakować wyjątkowo, gdyż na szali jest pas wagi ciężkiej. Mimo wszystko faworytem pozostaje Verhoeven.
Turniejowe zmagania
Ciekawie zapowiada się półfinałowa rywalizacja w turnieju wagi lekkiej. W jednej z walk spotkają się Sitthichai Sitsongpeenong i Dabit Kiria. Panowie mają rachunki do wyrównania. Kiria pała żądzą rewanżu. Gruzin na gali Glory 22 w Lille okazał się gorszy od zawodnika z Tajlandii. W drugim półfinale spotkają się Marat Grigorian i Djime Coulibaly. Obaj mają za sobą porażki, więc liczą, że uda im się przełamać.
Artem Vakhitov chce zrewanżować się Saulo Cavalarieumu za porażkę z kwietnia 2015 roku. Brazylijczyk wygrał na punkty i zgarnął pas mistrzowski. Vakhitov robił wszystko, aby ponownie spotkać się z Cavalarim. Stoczył dwie walki, w których triumfował. Dopiął swego i otrzymał szansę. Czy ją wykorzysta?
Mosab Amrani okazał się najlepszy w turnieju wagi piórkowej podczas Glory 26 w Amsterdamie. Obie walki wygrał w pierwszych rundach. Znokautował kolejno LimChi-bina oraz Maykola Yurka. Dzięki temu może rywalizować o mistrzowski pas. Amrani zmierzy się z Serhiy'em Adamchukiem, który dość niespodziewanie odebrał tytuł Gabrielowi Vardze.
KM