Emocje sportowe i najwyższy poziom walk to podstawowa płaszczyzna działalności UFC. Nie wolno zapominać, że najlepsza organizacja MMA na świecie to także potężny biznes. Grupa WME/IMG została nowym właścicielem UFC.
Co to oznacza? Niektórzy zadają sobie pytania, w którą stronę podąży UFC. Zewsząd padają zapewnienia, że marka wejdzie na jeszcze wyższy poziom.
Raz, dwa i sprzedane
Mówisz MMA, myślisz UFC. Amerykańska organizacja to potężna marka, która przyciąga. Najlepsi zawodnicy, ciekawe walki i ogromne pieniądze. Od kilku tygodniu mówiło się o możliwej sprzedaży organizacji przez dotychczasowego właściciela – ZUFFA. W końcu przypuszczenia potwierdziły się i doszło do zawarcia umowy. UFC za cztery miliardy dolarów trafiła w ręce grupy William Morris Endeavor (WME/IMG).
W ostatnich dniach odbyła się jubileuszowa, 200, gala amerykańskiej organizacji. Na arenie zaprezentowały się czołowe postaci m.in. Daniel Cormier, Jose Aldo, Anderson Silva czy Cain Velasquez. Po tym wyjątkowym wydarzeniu doszło do podpisania umowy sprzedaży UFC. – Globalny lider w dziedzinie rozrywki i sportu będący właścicielem ponad 800 podmiotów, obsługujący i/lub reprezentujący wydarzenia, WME/IMG będzie również służyć jako partner operacyjny UFC. WME/IMG, które ma udokumentowaną historię budowania wiodących sportowych marek, skoncentruje się na zwiększeniu popularności tego sportu oraz jego obecności na całym świecie – napisali nowi właściciele w oficjalnym oświadczeniu.
UFC już teraz jest potężną marką, która z transmisjami swoich wydarzeń dociera do ponad 150 krajów. Powstała w 1993 roku organizacja stale się rozwija i jest znana na całym świecie. Bez wątpienia sprzedaż UFC jest kluczową transakcją stulecia w sportach walki. Warto nadmienić, że ZUFFA, czyli poprzedni właściciel, kupił organizację w 2001 roku za dwa miliony dolarów i z 37 milionowym długiem. Przez lata zbudowano kolosa, który eliminował mniejszych graczy. Nowi właściciele chcą umocnić pozycję UFC, jednak przy tej okazji rodzi się wiele pytań. Tak jak zazwyczaj w przypadku zmian obaw nie brakuje, ale odpowiedzi pojawią się wraz z upływem czasu.
White nadal prezydentem
Należy podkreślić, że poprzedni właściciele zachowali niewielkie udziały w UFC. Dodatkowo Dan White nadal pozostaje prezydentem najlepszej organizacji MMA na świecie. Z kolei Lorenzo i Frank Fertitta ustąpili z piastowanych dotychczas stanowisk.
W związku z tym na głowę White'a spadnie więcej obowiązków, jednak Amerykanin jest optymistą. – Wraz z Lorenzo dzieliliśmy się obowiązkami i rywalizowaliśmy. Po jego odejściu przejmę rzeczy, które leżały w zakresie jego kompetencji. To największa transakcja w historii sportu. Wierzymy, że nowi właściciele zostanie wyniesiona na nowy poziom – powiedział White.
KM