Ceremonia otwarcia XXXI Letnich Igrzysk Olimpijskich za nami. Święto sportu trwa w najlepsze, a kibice mogą emocjonować się walką o medale. Na tatami pojawili się już judocy. Jednak na biało-czerwonych musimy jeszcze trochę poczekać. Jako pierwsza z naszych wystąpi Arleta Podolak, której start zaplanowano na poniedziałek (8 sierpnia).
Judocy nie muszą czekać. Pierwszego dnia na tatami walczą kobiety w kategorii 48kg i mężczyźni w 60kg. Koniec rywalizacji w judo przewidziano na 12 sierpnia. W zmaganiach o medale Igrzysk Olimpijskich zaprezentuje się czworo Polaków.
Rywale biało-czerwonych
Zawodnicy startujący w kolejnych dniach mają szansę poznać charakterystykę swoich rywali i przygotować się do walk. Z pewnością odliczają godziny do występu, które dłużą się. Liczymy, że w końcu biało-czerwonym uda się przełamać niemoc w startach na igrzyskach. Po raz ostatni w judo medal wywalczyliśmy dwadzieścia lat temu w Atlancie.
Arleta Podolak trafiła na Chen-ling Lien z Tajwanu. 28-latka zajmuje 13. miejsce w światowym rankingu, czyli jest o osiem pozycji wyżej niż Polka. Nie ma na swoim koncie medali mistrzostw świata, a występ w Rio de Janeiro będzie jej olimpijskim debiutem. W tym roku 28-latka zajęła drugie miejsce w Pucharze Europy w Rzymie i trzecie w Grand Prix w Dusseldorfie. Wywalczyła również brązowy medal w mistrzostwach Azji. Lien nie będzie łatwą rywalką dla Arlety Podolak.
Piętnasta w światowym rankingu Katarzyna Kłys (70kg) występ w Rio zaliczy w środę (10 sierpnia). Jej rywalką będzie Gulnoza Matniyazova z Uzbekistanu. 22-letnią judoczkę można było zobaczyć w lutym w Warszawie. W Pucharze Europy zajęła 5. lokatę. Mistrzostwa Azji zakończyła z brązem na szyi, trzecia była również w czerwcu w Grand Prix w Budapeszcie.
W czwartek przyjdzie czas na Darię Pogorzelec (78kg). Polka spotka się z Hortence Vanessą Mballa Atangana. Zawodniczka z Kamerunu to tegoroczna mistrzyni Afryki. W Rio zaliczy debiut olimpijski, z kolei Pogorzelec będzie chciała poprawić siódmą lokatę z Londynu.
Jedynym panem w naszej kadrze jest Maciej Sarnacki (+100kg). Rywalem Polaka będzie Thormodur Jonsson, który jest ponad czterdzieści pozycji niżej w światowym rankingu od judoki z Olszyna. 33-letni Islandczyk nigdy nie wygrał międzynarodowego startu. Największym sukcesem Jonssona jest wywalczenie srebrnego medalu w Pucharze Świata w Apii w 2011 roku.
Baku i Tokio szczęśliwe
W cieniu rywalizacji olimpijskiej Międzynarodowa Federacja Judo ujawniła, gdzie odbędą się kolejne imprezy mistrzowskie. Światowy czempionat w 2018 roku zawita do Baku, a rok później do Tokio.
Warto wspomnieć, że w 2017 roku mistrzostwa świata odbędą się w Budapeszcie. Z kolei w przyszłym roku Warszawa będzie gościła najlepszych zawodników Starego Kontynentu.
KM