Tel Aviv czeka na judoków, którzy wystartują w młodzieżowych mistrzostwach Europy U-23. Impreza odbędzie się w dniach 11-12 listopada. Polacy staną przed trudnym wyzwaniem. Muszą zmierzyć się z mocnymi rywalami i wynikiem z poprzedniego roku, kiedy sięgnęli po sześć medali.
Bratysława okazała się szczęśliwa dla biało-czerwonych. Pytanie, czy Polacy podtrzymają dobrą passę. Do Tel Avivu wybierają się trzy zawodniczki, które w ubiegłym roku wywalczyły medale podczas młodzieżowych mistrzostw Europy.
Powtórzyć sukces
Ponownie na podium stanąć będzie chciała Anna Borowska (57kg). Judoczka Polonii Rybnik w Bratysławie sięgnęła po brązowy medal. Z kolei w 2014 roku świętowała złoto podczas mistrzostw Europy juniorów. Borowska coraz śmielej przebija się w rywalizacji seniorskiej. Tegoroczne starty musi uznać za udane, gdyż w Pucharze Europy w Sarajewie zajęła 1. miejsca, a w Warszawie i Tallinie stanęła na najniższym stopniu podium. Tak dobrych wyników nie ma Urszula Hofman, brązowa medalistka z Bratysławy. 21-latka judoczka w tym roku zaprezentowała się w Pucharze Europy w Tallinie, jednak odpadła już w pierwszej rundzie.
Ostatnie dwa lata to owocny okres w karierze Beaty Pacut (78kg). Regularnie zajmowała miejsca w czołówce podczas występów w Pucharach Świata juniorów. W 2015 roku wywalczyła 5. miejsce na mistrzostwach świata juniorów i brąz podczas europejskiego czempionatu. Coraz lepiej prezentuje się na poziomie seniorskim. W lutym triumfowała podczas zmagań Pucharu Świata w Warszawie. Blisko podium była w Dubrovniku i Podcetrtek, gdzie zajmowała piąte miejsca. We wrześniu zdobyła brąz podczas Pucharu Europy w Tallinie.
Trzy ciekawe nazwiska, jednak każda z naszych judoczek jest na innym etapie. Hofman ma najmniej doświadczenia na poziomie seniorskim, ale w startach juniorskich radzi sobie dobrze. Pacut to 60. zawodniczka światowego rankingu w kategorii 78kg, a Anna Borowska jest 83. w 57kg.
Medal seniorski, czas na młodzieżowy
Piotr Kuczera (90kg) to bohater tegoroczny mistrzostw Europy seniorów w Kazaniu. 21-latek z Rybnika sięgnął po brązowy medal, co sprawiło, że znalazł się na ustach wszystkich. W Tel Avivie Kuczera ma potwierdzić swój potencjał. Pytanie, czy właściwie musi? Wystarczy przypomnieć, że w zeszłym roku zdobywał brązowe medale podczas mistrzostw Europy i świata. Polak jest mocny i poczyna sobie coraz śmielej. Bez wątpienia jest naszą medalową nadzieją podczas MME.
W Tel Avivie zaprezentuje się dwunastoosobowa kadra Polski. Oprócz Borowskiej, Hofman, Pacut, Kuczery zaprezentują się: Julia Kowalczyk (57kg), Sandra Lickun (70kg), Paula Kulaga (78kg), Anna Załęczna (+78kg), Adrian Wala (60kg), Patryk Wawrzyczek (66kg), Wiktor Mrówczyński (73kg) oraz Damian Stępień (81kg).
Fot. PZJudo
KM