We wtorek, 13 grudnia, Centralne Biuro Policji zatrzymało byłego mistrza KSW Michała M. Według najnowszych doniesień, usłyszał zarzuty i najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Ta wiadomość zelektryzowała całą sportową Polskę. Chodzi przecież o jednego z najbardziej rozpoznawalnych i utytułowanych zawodników MMA w kraju. Warto dodać, że oprócz Michała M., policja zatrzymała ponad 20 osób na terenie trzech województw.
Usłyszał zarzuty
13 grudnia, godz. 6.00. Funkcjonariusze CBŚ przy użyciu materiałów wybuchowych i granatów hukowych, wkroczyli do mieszkania 32-letniego Michała M. Cała sytuacja rozgrywała się w obecności żony i dzieci zawodnika. Manager M., Norbert Sawicki, w rozmowie z portalem GS.pl24 zwracał uwagę na drastyczny charakter zdarzenia i zastosowanie nieadekwatnych do sytuacji środków. Obrońcą Michała M. jest mecenas Jakub Łysakowski. Sprawę byłego mistrza wagi średniej KSW prowadzi Prokuratura Okręgowa w Poznaniu.
Sytuacja jest niezwykle dynamiczna, jednak jedno jest pewne – wszyscy przeżyli ogromne zaskoczenie. Oliwy do ognia dolało postawienie Michałowi M. zarzut udział w grupie przestępczej. Zawodnik spędzi w areszcie co najmniej trzy miesiące.
Oświadczenie KSW
Michał M. jest jedną z gwiazd KSW. Organizacja zajęła stanowisko w sprawie zatrzymania zawodnika. – W związku z ostatnimi doniesieniami medialnymi w sprawie zatrzymania Michała Materli przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego, oświadczamy, że KSW zajmie stanowisko w tej sprawie w momencie podania przez organy państwowe do wiadomości publicznej informacji nt. powodów zatrzymania oraz ewentualnego prawomocnego wyroku sądu – czytamy w oświadczeniu KSW.
Przedstawiciele federacji podkreślają znaczenie Michała M. dla środowiska MMA. Jednocześnie zwracają uwagę, że za wcześnie, aby wyciągać daleko idące wnioski – Mamy też świadomość, że dla wielu wojowników sport stał się nową, lepszą drogą, dzięki której wyszli z trudnych życiowych sytuacji – dlatego z zasady nie skreślamy nikogo, kto naprawił swoje błędy i uregulował sytuację prawną, za przeszłość. Jednocześnie, w KSW nie ma i nie będzie miejsca na naruszanie prawa. I w tym zakresie KSW nie będzie stosowało taryfy ulgowej wobec kogokolwiek. Czy w tym przypadku prawo zostało złamane, zdecyduje sąd i jego prawomocny wyrok – podało KSW.
Udany rok…
32-latek pochodzący ze Szczecina w tym roku stoczył dwie walki dla KSW. W obu stronach pokazał się z dobrej strony i zrehabilitował się za zeszłoroczną porażkę z Mamedem Khalidovem, w której stracił pas wagi średniej.
W ostatnim pojedynku efektownie rozprawił się z Rousimarem Palharesem.
KM