02.07.2017

#Trudno łączyć politykę z boksem

Dotkliwie przekonał się o tym Manny Pacquiao, który w Brisbane przegrał na punkty z Jeffem Hornem. Dla 38-letniego Filipińczyka była to siódma porażka na zawodowym ringu. Pacquiao stracił pas mistrza świata organizacji WBO w wadze półśredniej. Z kolei w kategorii ciężkiej na kolejne wyzwania czeka Aleksander Powietkin, który pokonał Andrija Rudenkę.

Miało być szybko, łatwo i przyjemnie, jednak Filipińczyk odbił się od ściany. Poważnie rozgorzała dyskusja na temat zakończenia kariery przez utytułowanego pięściarza.

Australijska sensacja

Według Arystotelesa polityka to sztuka rządzenia, która na pierwszym miejscu stawia dobro wspólne. Manny Pacquiao chce zmieniać swój kraj na lepsze i pomóc Filipińczykom. Dlatego znany bokser zdecydował się zaangażować w politykę i został senatorem. Filipińczycy uwielbiają popularnego „Pacmana” i liczą, że w końcu zostanie prezydentem. Pacuqiao osiągnął sukces, a dorastał w trudnych warunkach. Sięgnął bokserskiego nieba. Pacquiao zapisał się w historii jako pierwszy pięściarz, który był mistrzem świata w ośmiu kategoriach wagowych. 9 kwietnia 2016 roku pokonał Timothy'ego Bradleya i miał pożegnać się z ringiem. Zdobył mandat senatora, ale… postanowił wrócić do boksu. Wygrał z Jessiem Vargasem, dzięki czemu sięgnął po pas WBO w wadze półśredniej.

38-latek polował na 60. zwycięstwo na zawodowym ringu. W Brisbane zmierzył się z o dziewięć lat młodszym Jeffem Hornem. Pacquaio miał udzielić rywalowi lekcji boksu, jednak Australijczyk podszedł bez kompleksów do rywalizacji z doświadczonym przeciwnikiem. Dopiero w piątej rundzie Filipińczyk przebudził się, a w szóstej na jego twarzy, w wyniku zderzenia głowami, pojawiła się krew. Horn robił swoje, a Pacquiao szukał nokautu. Pas powędrował do 29-letniego Australijczyka, który wygrał jednogłośnie na punkty (117:111, 115:113, 115:113).

Porażka Pacquiao wywołała ogromne emocje w świecie boksu. Nie brakuje kontrowersji. 38-letni bokser zadał blisko dwa razy więcej celnych ciosów niż rywal. Pacquiao był skuteczniejszy, jednak musiał pogodzić się z siódmą porażką w karierze. 

Pozostaje mu już tylko polityka? Potwierdza się, że trudno łączyć mandat senatora z karierą bokserską. W najbliższym czasie powinno się okazać, czy Pacquiao zawiesi rękawice na kołku.

Powietkin gotowy na kolejne wyzwanie

Aleksander Powietkin to pięściarz kontrowersyjny. W ubiegłym roku w organizmie Rosjanina wykryto  niedozwolone substancje: meldonium oraz ostarynę. W związku z tą drugą substancją nie doszło do starcia Powietkina z Bermane'em Stiverne'em. Pięściarz podkreśla, że nie zażywał żadnych niedozwolonych substancji. – Udowodnimy to WBC. Jestem czysty, nic nie ukrywam – powiedział Rosjanin.

W sobotę (1 lipca) 37-latek pokonał w Moskwie Andrija Rudenkę i zapisał na swoim koncie 32 zwycięstwo w karierze. Triumf dał mu międzynarodowe pasy WBA i WBO. Teraz Rosjanin chciałby stanąć do rywalizacji z Anthony'm Joshuą i Joseph'em Parkerem.

KM