Trzęsienie ziemi w warszawskim klubie S4 Fight Club. Piotr Jeleniewski podjął decyzję o zakończeniu pracy w roli trenera MMA.
Pod okiem Piotra Jeleniewskiego na szerokie wody wypłynęło kilkunastu zawodników. Trener mógł cieszyć się z wielu zwycięstw swoich zawodników. Sam pokazał również ogromna siłę pokonując raka.
Duże zmiany
Decyzja Piotra Jeleniewskiego zaskoczyła cały polski świat MMA. Wiele osób zastanawia się, czy decyzja szkoleniowca wywoła lawinę i z klubem S4 pożegnają się kolejne znane nazwiska.. Sam Jeleniewski wydał oświadczenie w sprawie swojego odejścia. – It's done walka Daniela była moją ostatnią w roli trenera w startach zawodowych mma. Było to doświadczenie wyjątkowe, dało mi wiele niezapomnianych emocji, możliwość poznania miejsc i ludzi wyjątkowych. Otrzymałem dzięki tej pracy wyróżnienie udziału w momentach ważnych dla sportowców, z którymi pracowałem. Nie zawsze były to chwile łatwe. Dziękuje im za okazane zaufanie i życzę dalszych sukcesów w ich drodze (pisownia oryginalna) – czytamy w oświadczeniu Piotra Jeleniewskiego.
Trener polskich gwiazd MMA wskazał, że zdobyte doświadczenie będzie cenne przy podejmowaniu kolejnych wyzwań. – Dla mnie nadszedł czas decyzji i podjęcia nowych wyzwań. Jestem związany ze sportami walki od ponad 30 lat, dalej będą częścią mojego życia, ale w innym już wymiarze. Ogrom doświadczenia i wiedzy zdobytej podczas pracy trenerskiej, w myśl zasady „Nauka nigdy się nie kończy”, jest dla mnie istotnym elementem rozwoju, także w wymiarze ludzkim. Wiele lat temu, ktoś, kto wywarł na mnie ogromny wpływ w podejściu do sportów walki, na moje pytanie czemu poświęcił się sztuce walki, odpowiedział: „by być wolnym duchem/umysłem.” Po latach zrozumiałem co miał na myśli i z tym uczuciem, będę dalej podążał swoją drogą. Życie przyniosło mi także doświadczenia, dzięki którym nauczyłem się by: „nie bać się śmierci, lecz nieprzeżytego życia”. Życzę wszystkim, aby ich droga była również pełna przeżyć i wyjątkowych chwil. Jednocześnie dziękuje za wiele lat wsparcia, wiary we mnie ale także opluwania – to jest przecież prawdziwa miara sukcesu w naszym kraju – napisał Jeleniewski.
Piotr Jeleniewski pracował z takimi zawodnikami jak: Łukasz Jurkowski, Marcin Tybura, Daniel Omielańczuk, Mariusz Pudzianowski, Jan Błachowicz, Kamil Waluś, Anzor Azhiev czy Arbi Shamaev.
Co dalej?
Odejście Jeleniewskiego może być początkiem efektu domina. Już mówi się, że z warszawskim klubem S4 pożegnają się Omielańczuk i Błachowicz.
Jedno jest pewne – przygodę z MMA zakończył człowiek, który miał znakomity warsztat, wiedzę i ogromny zapał do pracy. – Na przestrzeni lat rozwinął się trenersko, miał ambicję pomóc zawodnikom najlepiej jak potrafi. Wyniki jego zawodników mówią same za siebie. Teraz kończy się ta przygoda ale zamiast smutku czuję radość i wdzięczność, że mogłem choć raz spróbować Jego warsztatu. Razem świętowaliśmy po walce na KSW Colosseum – napisał na swoim facebooku Łukasz „Juras” Jurkowski.
Fot. Piotr Jeleniewski Facebook
KM