Julia Kowalczyk (57kg) wywalczyła brązowy medal mistrzostw Europy w judo, które odbywają się w Mariborze. Tym samym zawodniczka Polonii Rybnik powtórzyła ubiegłoroczny sukces z Malagi.
Kowalczyk sprawiła sobie wspaniały prezent na 20. urodziny, które będzie obchodziła za dwa tygodnie. Reprezentantka Polki udowodniła, że jej wcześniejsze wyniki nie były dziełem przypadku.
Brąz jej się trzyma
Kowalczyk zbiera dobre recenzje i na tatami radzi sobie coraz lepiej. Rok temu sprawiła sensację zdobywając mistrzostwo Polski w kategorii 57kg. 19-latka pokazała, że jest gotowa do rywalizacji na poziomie seniorskim. Najlepszym potwierdzeniem był tegoroczny występ w Grand Slam w Baku, gdzie Polka sięgnęła po brąz. Kowalczyk znalazła się również w drużynie, która w Warszawie wywalczyła srebro mistrzostw Europy. Judoczka z Rybnika miała okazję zaprezentować się w finałowym boju z Francją (0:5), a indywidualnie odpadła w 1/16 finału. Kolejne tegoroczne starty to występy w zawodach juniorskich. W pucharowych zmaganiach w Leibnitz i Gdyni 19-latka stawała na podium, odpowiednio zajmując trzecie i drugie miejsce.
W związku z osiąganymi przez Kowalczyk wynikami, nie było wątpliwości, że w Mariborze będzie walczyła o medal. W pierwszej walce odprawiła mistrzynię Europy kadetek z ubiegłego roku Gruzinkę Eteri Liparteliani. Iva Oberan nie była w stanie przeciwstawić się Polce, która wygrała przez waza ari. Ciężko było w półfinale. Kowalczyk nie udało się znaleźć recepty na Larissę van Krevel, która zanotowała dwa waza ari, a nasza zawodniczka jedno. Starcie o brąz było niezwykle wyczerpujące. Blisko siedem minut trwała walka Polki z Jorien Visser, ale to Kowalczyk mogła cieszyć się z medalu.
Dla młodej Polki to kolejny medal mistrzostw Europy juniorów. Trzeci z rzędu, ponownie brązowy. I jak tu nie wierzyć słowom piosenki Ryszarda Rynkowskiego? A tak poważnie, Julia Kowalczyk pokazała, że jest powtarzalna. Oby takie wyniki notowała jak najczęściej w startach seniorskich.
Czekamy
Polska ma szansę na poprawienie dorobku medalowego w Mariborze. Na walki o brąz czekają Anita Formela (+78kg) i Kacper Szczurowski (100kg).
Jak wypadli pozostali młodzi Polacy? Paulina Dziopa (78kg) pokonała Darię Kantsavayę z Białorusi, ale w kolejnej walce po niecałej minucie schodziła z tatami jako przegrana. Lepsza od Polki okazała się Niemka Lea Schmid. Sebastian Marcinkiewicz (81kg) zanotował jedną wygraną, a jego udział w mistrzostwach zakończył późniejszy brązowy medalista Jesper Smink. Dwie walki stoczył również Cezary Tchórzewski (73kg).
Na podium nie znalazł się Jakub Ozimek (90kg). W starciu o brąz górą był Brytyjczyk Jamal Petgrave.
Bez zwycięstwa rywalizację w Mariobrze zakończyli: Klaudia Cieślik (52kg), Anna Dąbrowska (57kg), Aleksandra Kaleta (52kg), Daria Tymann (78kg), Eliza Wróblewska (78kg), Dominik Majowski (100kg) i Krzysztof Załęczny.
KM