08.10.2017

#Pacut sięgnęła po srebro w Taszkiencie

Polska zakończyła rywalizację  w Grand Prix w Taszkiencie z trzema medalami. Do Anny Borowskiej (57kg) i Agaty Perenc (52kg) dołączyła Beata Pacut (78kg), która zdobyła srebrny krążek.

Biało-czerwoni mogą być zadowoleni ze swojego występu. Złoto, dwa srebra oraz jedno piąte miejsce dały Polsce czwarte miejsce w klasyfikacji końcowej.

Ponownie druga

Ponad rok temu Beata Pacut zapisała na swoim koncie pierwsze zwycięstwo w międzynarodowym turnieju na poziomie seniorskim. Judoczka Czarnych Bytom triumfowała w Pucharze Świata w Warszawie. W finale Polka pokonała Karen Stevenson, wcześniej wygrała trzy walki. Triumf na własnej ziemi to szczególne wydarzenie w życiu każdego sportowca. W kolejnych startach Pacut prezentowała się dobrą dyspozycję i często znajdowała się w stawce rywalizujących o miejsce w czołówce.

W tym roku 21-latka znalazła się na podium w Pradze i w Mińsku. Samanta Soares i Marhinde Verkerk to zawodniczki, które stanęły na drodze naszej reprezentantki do triumfu. W Taszkiencie scenariusz układał się idealnie dla Beaty Pacut. Na początek Polka uporała się z Rosjanką Aleksandrą Babintsevą, później trafiła na 28-letnią Albinę Amangeldiyevą. Reprezentantka Kazachstanu atakowała, ale nieczysto i przegrała z Pacut. W półfinale 21-letnia Polka pokonała Bernadette Graf, która w tym roku wygrała zmagania w Bukareszcie i Hohhot. Do wykonania pozostał tylko jeden krok. Ale kolejny turniej Polka zakończyła ze srebrnym medalem. W finale Beata Pacut przegrała przez waza ari z siódmą zawodniczką tegorocznych mistrzostw świata Ukrainką Anastasiyą Turchyn.

„Najcięższe” złota

W kategorii +78kg triumfowała brązowa medalistka olimpijska z Rio de Janeiro Anamari Velensek. Reprezentantka Słowenii wygrała finałowy bój z Gulzhan Issanovą. Wicemistrz Afryki najlepszy w zmaganiach w kategorii do 100kg. Ramadan Darwish z Egiptu wygrał trzy walki, w decydującej pokonał Rosjanina Niyaza Ilyasova. 27-letni Or Sasson (+100kg) sięgnął po złoto odprawiając kolejnych rywali. W decydującym starciu reprezentant Izraela okazał się lepszy od Iuria Krakovetskiego.

Izrael najlepszy

W zawodach Grand Prix w Taszkiencie zaprezentowało się 181 zawodników, w tym 91 pań i 90 panów. Tylko w kategorii +78kg startowało mniej niż dziesięciu zawodników (dokładnie 9).

Triumf w klasyfikacji medalowej zanotował Izrael. Reprezentanci państwa położonego na wschodnim brzegu Morza Śródziemnego zdobyli pięć medali, w tym trzy złote (najwięcej) i po jednym srebrnym i brązowym. Najlepsi w swoich kategoriach okazali się: Sagi Muki (81kg), Or Sasson (+100kg) i Betina Temelkvoa (52kg), która w finale wygrała z Agatą Perenc. Drugie miejsce w klasyfikacji medalowej dla Uzbekistanu (12 krążków – 1, 2, 9), z kolei trzeci byli reprezentanci Mongolii (4 krążki – 1, 2, 1).

fot. PZJudo

KM