Ponad 600 zawodników zostało zgłoszonych do udziału w mistrzostwach świata juniorów w judo w Zagrzebiu. W tym gronie znalazło się dziewięcioro Polaków. Impreza odbędzie się w dniach 18-22 października.
Pierwotnie rywalizacja o medale mistrzostw świata juniorów miała odbyć się w północnokoreańskim Pjongjangu. W kwietniu Międzynarodowa Federacja Judo zdecydowała o zmianie lokalizacji imprezy z racji napiętej sytuacji politycznej w azjatyckim kraju. Mistrzostwa przeniesiono do hali Dom Sportova w Zagrzebiu.
Medalistka ME naszą nadzieją
Dwa lata temu z Abu Dhabi biało-czerwoni przywieźli jeden medal. Na najniższym stopniu podium stanął Piotr Kuczera (90kg). W Zjednoczonych Emiratach Arabskich startowała również Julia Kowalczyk (57kg), która zajęła siódme miejsce. Wszyscy liczą, że w Zagrzebiu judoczka Polonii Rybnik wskoczy na podium, bo przez dwa lata zdobyła cenne doświadczenie, które właśnie teraz może zaprocentować. Warto przypomnieć, iż Julia Kowalczyk znalazła się w kadrze seniorek na tegoroczne mistrzostwa Europy seniorów i seniorek. Biało-czerwone sięgnęły po srebrny medal.
W tym roku Kowalczyk stanęła również na podium europejskiego czempionatu w rywalizacji juniorek. Zawodniczka Polonii Rybnik wywalczyła w Mariborze brązowy medal. Polka wygrała trzy pojedynki, a w półfinale przegrała z Larissą van Krevel. Dla Kowalczyk był to trzeci medal mistrzostw Europy juniorek i po raz kolejny brązowy. 20-latka prezentuje równą formę. W tym roku Kowalczyk stawała na podium w juniorskich Pucharach Europy w Gdyni (drugie miejsce) i Leibnitz (trzecia) oraz zdobyła brąz wśród seniorów w Grand Slam w Baku.
W związku z powyższym nie ma, co ukrywać, że 20-letnia judoczka jest naszą nadzieją medalową. Kowalczyk jest jedną z liderek naszej kadry, drugim mocnym nazwiskiem jest Anita Formela (+78kg). 20-latka rok temu wywalczyła brąz mistrzostw Europy juniorów, a w tym niewiele zabrakło jej, aby znaleźć się na podium. W Mariborze zawodniczka UKS Conrad Gdańsk po dwóch wygranych walkach, w półfinale przegrała z Romane Dicko. Z kolei w starciu o brąz Formela została zdyskwalifikowana w końcówce starcia z Kubranur Esir.
Może w końcu medal?
O pechu może mówić Jakub Ozimek (90kg). Po raz kolejny znalazł się poza podium europejskiego czempionatu. W 2016 był piąty, w tegorocznym starcie również znalazł się tuż za strefą medalową. Czy przełamanie przyjdzie na mistrzostwach świata w Zagrzebiu? Taki wynik byłby mile widziany. Tym bardziej, że w pierwszych tegorocznych startach Ozimek pokazał się z dobrej strony. Wygrał w Lignano, a później był trzeci w Gdyni.
Pierwszego dnia imprezy biało-czerwoni nie będą startować. 19 października w akcji zobaczymy Klaudię Cieślik (52kg), Julia Kowalczyk (57kg) i Annę Dąbrowską (57kg). Kolejnego dnia na tatami zaprezentują się Sebastian Marcinkiewicz (81kg) oraz Jakub Ozimek (90kg). 21 października wystąpią: Anita Formela (+78kg), Kacper Szczurowski i Dominik Majowski (100kg), a także Krzysztof Załęczny (+100kg). Biało-czerwoni nie wystąpią w turnieju drużynowym.
KM