19.04.2018

#Półroczna „przerwa” Alvareza

Pięściarz Saul Alvarez został zawieszony na pół roku. To pokłosie wykrycia w jego organizmie zakazanych substancji. Powrót Meksykanina na ring ma nastąpić… 15 września.

Przypomnijmy, 27-letni Alvarez przygotowywał się do walki z Gienadijem Gołowkinem, które miała odbyć się 5 maja. Pięściarze rywalizowali we wrześniu ubiegłego roku w Las Vegas, a sędziowie ocenili pojedynek jako remisowy. Rewanż wydawał się sprawą oczywistą. Wszystko było zaplanowane, ale ustalenia pokrzyżowały wyniki badań antydopingowych Meksykanina. Dwukrotnie dały wynik pozytywny, a w organizmie Alvareza wykryto clenbuterol. Były mistrz WBC i WBA wagi junior średniej przekonywał, że to wina zanieczyszczonego mięsa. Pięściarz został tymczasowo zawieszony i postanowił wycofać się z walki z Gołowkinem.

Nad sprawą Meksykanina pochyliła się Komisja Stanu Nevada. Popularny "Canelo" został zawieszony na pół roku, ale kara liczy się od daty pierwszego pozytywnego wyniku badania. W związku z tym zawieszenie obowiązuje od 17 lutego. Zatem 1/3 kary już za Meksykaninem, a więc jego promotorzy myślą nad kolejną walką. Prawdopodobnie jeszcze w tym roku Alvarez stoczy 53 pojedynek w karierze. Według pierwszych informacji pojedynek miałby odbyć się 15 września, rywal nieznany.

Gołowkin zaprezentuje się w maju

Wobec problemów Alvareza "na lodzie" został Giennadij Gołowkin. Jednak mistrz świata IBF, WBA i WBC wagi średniej nie będzie nudził się 5 maja. W StubHub Center w Carson zmierzy się z Vanesem Martirosyanem.

36-letniemu Gołowkinowi bardzo zależało, aby wejść do ringu 5 maja. Trwały poszukiwania rywala. Wśród potencjalnych przeciwników mistrza wymieniani byli m.in. Billy Joe Saunders oraz Sergiy Derevyanchenko. Wybór padł jednak na Martirosyana, który w trzech ostatnich walkach zanotował dwie porażki.

Co ważne w kontekście najbliższej walki Gołowkina, ten może stracić pas IBF w wadze średniej. Zdaniem organizacji Kazach powinien zmierzyć się z Derevyanchenką, który jest obowiązkowym pretendentem do tytułu. A to zapewne jest w niesmak Gołowkinowi. Kazach marzy o zdominowaniu wagi średniej. W kolekcji brakuje mu jedynie pasa WBO.

Fot. Canelo Alvarez Facebook

KM