02.12.2015

#Bedorf chce walczyć z legendą

Siedem pojedynków z rzędu wygrał Karol Bedorf w KSW. Popularny „Coco” nie wypuszcza z rąk mistrzowskiego pasa wagi ciężkiej i szuka kolejnych wyzwań.

Bedorf po raz ostatni przegrał w marcu 2011 roku. Pogromcą polskiego fightera okazał się Hiszpan Rogent Llorent. Od tego czasu Bedorf tylko wygrywa. „Coco” zrobił ogromny postęp, dojrzał i stał się czołową postacią wagi ciężkiej polskiego MMA.

Mierzy wysoko

Na gali KSW 33 Bedorf uporał się z Michałem Kitą. Pojedynek zapowiadany był jako niezwykle interesujące starcie, którego stawką był pas wagi ciężkiej. KSW czekało na Kitę bardzo długo. Popularny „Masakra” rozwijał swoją karierę na galach zagranicznych organizacji i stał się łakomym kąskiem na polskim rynku. W końcu pojawił się na KSW. Bedorf nie miał dla niego litości i już w drugiej rundzie kopnięciem na głowę zakończył walkę.

„Coco” stoi na szczycie KSW i chciałby sprawdzić swoje możliwości w starciu z legendarnym Fiodorem Jemieljanienką. 39-letni Rosjanin wraca do MMA po ponad trzyletniej przerwie i 31 grudnia zaprezentuje się podczas gali Rizin FF w Saitamie. Nazwisko jego rywala nie jest jeszcze znane.

Czy wątpliwe jest starcie Bedorfa z Jemieljanienką? Wielu wydaje się obecnie nieprawdopodobne, ale warto zwrócić uwagę na jeden ważny szczegół. KSW podjęło współpracę z japońską organizacją Rizin FF, dla której pojedynek stoczy legendarny Rosjanin. Zapala się więc światełko dla starcia Bedorf vs Jemieljanienko. Pytanie, czy dojdzie do niego na gali KSW czy w Japonii? Wszystko zależy od obu stron i ich gotowości do podjęcia negocjacji. Zobaczyć Fiodora w akcji w Polsce to by było coś.

MMA znowu w Londynie

Niedawno na zagraniczną ekspansję zdecydowała się organizacja KSW, która gościła w Londynie. Teraz stolicę Anglii odwiedzi światowy potentat UFC. Amerykanie zapowiadają kolejne swoje wydarzenie na 27 lutego.

Do domu ponownie zawita Michael Bisping, który zmierzy się z Gegardem Mousasi. Zapowiada się ciekawe starcie w wadze półśredniej, gdyż na arenie walki pojawią się odpowiednio numer 7 i 8 organizacji. 36-latek wygrał dwie ostatnie walki, ale nie będzie miał łatwego zadania. Mousasi w pojedynkach z Danem Hendersonem oraz Costasem Philippou pokazał spore możliwości.

Interesująca może okazać się walka Marka Wilkinsona i Makwana Amirkhaniego. Anglik z powodu kontuzji odpoczywał rok od walki. Anglik stanie przed trudnym wyzwaniem. Amirkhani to niezwykle szybki i efektowny zawodnik. Andy'ego Ogle'a Fin rozłożył na łopatki w zaledwie osiem sekund.

Organizatorzy ujawnili jeszcze jedną walkę lutowej gali. W pojedynku wagi lekkiej zaprezentują się Norman Parke i Rustam Chabiłow.

KM