19.10.2015

#Bezowocny start we Francji

Tym razem żadnemu z naszych judoków nie udało się stanąć na podium w zawodach Grand Slam. Podczas turnieju w Paryżu kontuzji nabawiła się startująca w kategorii 78kg Daria Pogorzelec.

W stolicy Francji zaprezentowało się troje reprezentantów Polski, jednak próżno doszukiwać się wybitnych osiągnięć. Biało-czerwoni szybko pożegnali się z zawodami.

Kontuzja Pogorzelec

Niepokoją wieści dotyczące Darii Pogorzelec. Judoczka Wybrzeża Gdańsk podczas startu w Paryżu nabawiła się kontuzji kolana. Na obecną chwilę trudno określić jak poważny jest to uraz. Wszystko będzie jasne po wykonaniu szczegółowych badań.

Srebrna medalistka mistrzostw świata w Astanie w drużynie start w Paryżu rozpoczęła od starcia z Yahimą Ramirez. Polka od początku był aktywna i starała się podciąć swoją przeciwniczkę, aby zdobyć punkty, jednak ta skutecznie broniła się. Reprezentantka Portugalii również szukała szans, ale nie zawsze zagrywała czysto. Pogorzelec była twarda i zdecydowana, ale Ramirez nie zamierzała odpuszczać. Triumfowała Polka, gdyż jej rywalka zarobiła trzy żółte kartki. Okazało się, że Pogorzelec w tym pojedynku nabawiła się kontuzji kolana.

Dalsza rywalizacja była wykluczona. W kolejnej walce na Polkę czekała wicemistrzyni olimpijska z Londynu Gemma Gibbons, jednak Pogorzelec musiała oddać pojedynek walkowerem. Zawodniczka z Wysp Brytyjskich w Paryżu zajęła 5. pozycję. Triumfowała Audrey Tcheumeo z Francji, która w finale uporała się z Ruiką Sato.

Francuzka zbyt silna

Tylko jedną walkę w Paryżu stoczyła Katarzyna Kłys w kategorii 70kg. Polka trafiła na reprezentantkę gospodarzy Margaux Pinot. Francuzka od samego początku była aktywna i szukała swojej szansy. Pinot próbowała różnych sposobów, aby rzucić Polkę i zdobyć punkty. W końcu jej starania przyniosły efekt. Pinot wygrała przez waza-ari. Ostatecznie Francuzka sięgnęła po brązowy medal, a w kategorii 70kg triumfowała Haruka Tachimoto.

Łukasz Błach stoczył podczas zawodów w Paryżu trzy pojedynki, ale opadł przed główną rozgrywką. Polak udział w Grand Slam w stolicy Francji rozpoczął efektownie. W pierwszej walce Polak rywalizujący w kategorii 81kg trafił na Jeana-Pierre'a Adingrę. Błach szybko rozstrzygnął pojedynek na swoją korzyść i wygrał przez ippon. Kolejnym rywalem polskiego judoki był Konstantins Ovchinnikovs. Rozgoryczenie Łotysza sięgało zenitu, gdyż Błach twardo trzymał się na nogach. Początkowo Ovchinnikovs liczył, że uda mu się zaskoczyć rywala, ale Polak szybko sprowadził go na ziemię. Błach wygrał przez ippon. Imponujący początek reprezentanta Polski, ale trzecia walka okazała się ostatnią naszego judoki w Paryżu. Sposób na Błacha znalazł Alain Schmitt, który zwyciężył przez waza-ari. Najlepszy w kategorii 81kg okazał się Shaxzod Sobirov z Uzbekistanu.

Najwięcej złotych medali zdobyli Japończycy – cztery. O jeden mniej wywalczyli Francuzi.

KM