Trzy medale przywieźli nasi reprezentanci z Pucharu Europy Juniorów w judo w Pradze. Wszystkie koloru brązowego.
Rywalizacja w Czechach przyciągnęła blisko czterystu zawodników. Po raz kolejny w zawodach wzięło udział prawie o połowę więcej panów. Judoków w Pradze zaprezentowało się 257, w rywalizacji pań na tatami pojawiło się129 zawodniczek. Najmniej licznie były obsadzone kategorie 44kg i 78kg, odpowiednio siedem i osiem judoczek.
Brazylijska klątwa
Martyna Dobrowolska i Beata Pacut szły jak burza. Aż do półfinałów. Pacut miała zadanie o tyle łatwiejsze, że w jej kategorii wagowej (78kg) startowało osiem zawodniczek i szanse na zajęcie miejsca w czołówce tym samym były większe. Wystarczyło dobrze wejść w zawody. A to Pacut udało się zrealizować. W pierwszej walce odprawiła Portugalkę Elsę Mendes, a następnie trafiła na Vasylynę Kyrychenko. Ukrainka na początku zawodów miała wolny los, Pacut już zdążyła się rozgrzać i na fali wznoszącej rozprawiła się z przeciwniczką. Dwie wygrane walki dały Polce miejsce w strefie medalowej. W półfinale Pacut nie sprostała Ellen Furtado z Brazylii. Triumfatorką w kategorii 78kg okazała się inna z reprezentantek Canarinhos –Camila Nogueira. W tej samej wadze wystąpiła Anita Formela, jednak bez powodzenia. Polka przegrała pierwszy pojedynek, co przesunęło ją do repasaży, ale tam również sobie nie poradziła.
Martyna Dobrowolska w kategorii 57kg mogła dłużej rozgrzewać się. Na początku otrzymała wolny los, ale jej pierwszą rywalką była zawodniczka gospodarzy Michaela Kulikova. Polka uporała się z rywalką, a następnie wyeliminowała Akerke Myrzabek z Kazachstanu. W półfinale rywalką Dobrowolskiej była Kamila Silva. Brazylijka pokonała Polkę, a następnie zwyciężyła w finale Teclę Cadilla Acevedo. Zatem w Pradze zmorą dla polskich judoczek okazały się zawodniczki z Kraju Kawy, który pozbawiły Pacut i Dobrowolską szans na złoto. W rywalizacji o trzecie miejsce walcząca w kategorii 57kg Polka uporała się z Mariią Skora z Ukrainy.
Trzeci medal dla Polski w czeskim turnieju wywalczył Jakub Ozimek. Polak walczący w kategorii 90kg trafiał na zawodników w obszaru byłego ZSRR. Przegrał tylko raz. W półfinale lepszy od naszego judoki okazał się Litwin Rokas Nenartavicius. Ozimek w decydującym o brązowym medalu starciu uporał się z Temirlanem Kolbayem.
Dominacja Brazylii
Reprezentanci Brazylii w Pradze okazali się precyzyjni i skuteczni. Sześć złotych medali pozwoliło im zająć pierwsze miejsce w klasyfikacji medalowej. Canarinhos wywalczyli również sześć srebrnych i dwa brązowe krążki. Z dobrej strony pokazali się reprezentanci Kazachstanu i Ukrainy.
Warto odnotować sukces Greczynki Elisavet Teltsidou, która w kategorii 63kg w finale pokonała Brazylijkę AlexięCastilhos.W tej samej wadze na piątej pozycji uplasowała się Anna Isenko, a Katarzyna Kasza była siódma.
KM