26.11.2019

#Briedis pozbawiony tytułu, szansa Głowackiego

Finał sprawy związanej z rewanżem Mairisa Briedisa z Krzysztofem Głowackim. Łotysz starał się odwołać od decyzji, ale w efekcie stracił pas mistrzowski WBO w wadze junior ciężkiej. Tytuł czeka na nowego właściciela. Czy będzie nim Krzysztof Głowacki?

Chciałoby się powiedzieć, że "jest sprawiedliwość na tym świecie". Briedis śmiał się w twarz Głowackiemu, ironizował i był pewny swego po czerwcowej wygranej z Polakiem w półfinale turnieju World Boxing Super Series. Problem w tym, że 34-letni pięściarz nie stosował się do żadnych zasad współzawodnictwa sportowego. Uderzył Głowackiego w tył głowy, zadawał ciosy po gongu. Wokół walki wybuchł wielki skandal, ale Briedis wygrał i czekał na finał WBSS.

Obóz polskiego pięściarza złożył protest, który był długo rozpatrywany, ale pod koniec października zapadła decyzja o pojedynku rewanżowym. Rzecz jasna – nie była ona na rękę Łotyszowi. Briedis już „ostrzył sobie zęby” na finał WBSS z Yunielem Dorticosem. Na szali miały pojawić się pasy WBO i IBF. Briedis robił wszystko, aby opóźnić rewanż z Głowackim i najpierw spotkać się z Kubańczykiem. Problem w tym, że w przypadku wygranej Dorticosa pasa WBO zmieniłby właściciela i starcie Łotysza z Polakiem nie miało być aż takiego prestiżu…

Przedstawiciele 34-latka złożyli odwołanie w sprawie rewanżu z Głowackim. Federacja WBO nie była przychylna do wniosku i podjęła stanowczą decyzję. 18 członków komitetu wykonawczego było za odebraniem Łotyszowi mistrzowskiego pasa, zaś dwóch przychyliło się do prośby boksera. – Ogromnie się cieszę, że pas został odebrany temu (i tu cisną mi się na usta różne brzydkie określenia) Łotewskiemu obywatelowi. W związku z czym z niecierpliwością czekam na dalszy rozwój akcji i konkrety – napisał Głowacki w mediach społecznościowych.

Tym samym pas WBO czeka na nowego właściciela. Niebawem federacja powinna wyznaczyć pięściarzy, którzy powalczą o tytuł. Obecnie w rankingu najwyżej sklasyfikowani są Głowacki i Lawrence Okolie.

Warto podkreślić, że ostatnie tygodnie w życiu sportowym pięściarza z Wałcza obfitują w pozytywne informacje. Głowacki został również wyznaczony do walki o wakujący tytuł mistrza świata WBC. O pas Polak miałby rywalizować z Ilungą Makabu.

Fot. Krzysztof Głowacki Facebook

KM