Tomasz Adamek, Krzysztof Głowacki i Mateusz Masternak – to gwiazdy sobotniej (24 czerwca) gali Polsat Boxing Night 7, która odbędzie się w gdańskiej Ergo Arenie. Wspólnym mianownikiem dla wspomnianych bokserów jest fakt, że kiedyś byli mistrzami. W Gdańsku chcą potwierdzić swoje możliwość i przypomnieć o sobie. O piękno gali zadba tymczasowa mistrzyni świata WBO w kategorii super piórkowej Ewa Brodnicka, która zmierzy się z Marisol Reyes.
Nic nie jest dane nie zawsze. Dlatego też swojej zdobyczy należy bronić jak lew i robić wszystko, aby jak najdłużej pozostać w jej posiadaniu. Mordercze walki Tomasza Adamka sprawiły, że stał się ulubieńcem tłumów. Krzysztof Głowacki rozbił mocnego Marco Hucka i sięgnął po pas WBO w wadze junior ciężkiej, ale szybko go stracił. Każdy ma swoją historię, ale pisaną w różny sposób. W Gdańsku byli mistrzowie będą chcieli udowodnić, że nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.
Mocne nazwiska w cenie
Gwiazdy napędzają widowisko, przyciągają tłumy. W przypadku gali Polsat Boxing Night 7 mamy do czynienia ze śmietanką polskiego boksu. Adamek, Głowacki, Masternak to pięściarze, których wielbiono i czczono. Obecnie stają przed wyzwaniem, aby wrócić na szczyt. W przypadku „Górala” mówiło się już o definitywnym zakończeniu kariery. Bokser, dla którego wielu kibiców zarywała noce, przegrał w kwietniu ubiegłego roku w Krakowie z Ericem Moliną. W dziesiątej rundzie Amerykanin rozbił Polaka.
Mistrz IBF i IBO w kategorii junior ciężkiej, WBO w kategorii półciężkiej oraz pretendent do pasa WBC w wadze ciężkiej. 40-letni Adamek tworzył piękną historię i spełniał swój amerykański sen. Emocjonujące walki z Paulem Briggsem, tytuły, a później próba podbicia wagi ciężkiej. Zaczęło się od Gołoty, a skończyło na Molinie. Ale liczba walk Adamka nie zatrzyma się na 55, będzie 56 pojedynek. W Ergo Arenie urodzony w Żywcu pięściarz zmierzy się z Solomonem Haumono. 41-letniemu Australijczyk po raz drugi będzie walczył poza Australią i Nową Zelandią. W grudniu 2012 roku udał się do Japonii, gdzie wygrał przed czasem z Kyotaro Fujimoto. Haumono potrafi zaszokować rywala i posłać go na deski. 21 z 24 zwycięstw odniósł przed czasem, zanotował trzy porażki. Ostatnią w lipcu 2016 roku z Josephem Parkerem.
Co to była za walka! Dosłownie ringowa wojna. Wspaniałe wymiany, ogromna wola walki ze strony głównych aktorów widowiska, potężne ciosy i ręka Polaka w górze. Piękny sen Krzysztofa Głowackiego spełnił się blisko dwa lata temu. W Newark Polak pokonał przez nokaut w jedenastej rundzie Marco Hucka i zdobyła pas mistrza świata WBO w kategorii junior ciężkiej. Z zasiadania na tronie bokser z Wałcza cieszył się zaledwie rok. Pokonał Steve'a Cunninghama, ale w Gdańsku musiał uznać wyższość Oleksandra Usyka. Teraz Głowacki wraca do Ergo Areny, gdzie spotka się z Hiznim Altunkayą. Początkowo Polak miał rywalizować z Brianem Howardem, jednak na przeszkodzie stanęły problemy wizowe. Altunkaya rysuje się jednak jako trudny rywal. 29-letni Turek nie poniósł porażki na zawodowym ringu. Dotychczas prezentował się w Niemczech, gdzie zanotował 29 zwycięstw. Triumf w starciu z Głowackim może pozwolić mu znaleźć się w gronie czołowych pięściarzy wagi junior ciężkiej. Ale Polak jest bardzo zmotywowany. Głowacki chce zatrzeć złe wspomnienia z walki z Usykiem i wrócić na zwycięską ścieżkę.
Obiecujący pięściarz, w którym tkwią ogromne możliwości – tak przez lata przedstawiano Mateusza Masternaka. W grudniu 2012 roku „Master” sięgnął w Norymberdze po tytuł mistrza Europy EBU w wadze junior ciężkiej pokonując na punkty Juho Haapoję. Długo się nim nie nacieszył, bo niecały rok później stracił go na rzecz Grigorija Drozda. Były marzenia o walce o mistrzostwo świata, jednak Masternak dobre pojedynki przeplatał słabszymi. Niespodziewanie przegrał z Yourim Kalengą, potem wygrał trzy starcia, w tym z Jeanem-Markiem Mormeckiem. A dwa lata temu w RPA zanotował kontrowersyjną porażką z Johnny'm Mullerem. Losy Masternaka tak się ułożyły, że ponownie miał szansę zdobyć mistrzostwo Europy, jednak lepszy okazał się Tonny Bellew. Dwie kolejne walki stoczył w Polsce i poprawił swój rekord. Masternak ma na koncie 38 zwycięstw. A jego najbliższy rywal, Ismayl Sillah, tylko 25. Ponad trzy lata temu 32-latek miał okazję walczyć o tytuł WBO. Przegrał w drugiej rundzie z Siergiej Kowaliowem. Sillah ma za sobą bogatą karierę amatorską, podczas której stoczył 370 pojedynków. Masternak musi uważać, gdyż jego rywala jest niezwykle aktywny, agresywny i skuteczny. 19 walk rozstrzygnął na swoją korzyść przed czasem.
Blask królowej
W męskim towarzystwie nie może zabraknąć pięknych kobiet. Podczas gali Polsat Boxing Night 7 odbędzie się tylko jedna walka z udziałem pań. Niezwykle urodziwa Ewa Brodnicka zmierzy się z Marisol Reyes. Brodnicka zachwyca urodą, a także skutecznością w ringu. Wygrała wszystkie trzynaście walk i może pochwalić się tymczasowym pasem WBO w kategorii super piórkowej. Starcie z Mariosl Reyes ma być ważnym krokiem na drodze do unifikacyjnej walki z Ramoną Kuhne. Jednak Polka nie może wybiegać myślami zbyt daleko. Blisko 38-letnia bokserka z Dominikany trzy razy walczyła o tytuł mistrzyni świata, jednak za każdym razem w innej kategorii. Nie zapisała jednak na swoim koncie żadnego pasa. Łącznie stoczyła 26 walk, z których 15 wygrała.
W Gdańsku zaprezentuje się także niepokonany w wadze średniej Maciej Sulęcki. 28-latek ma za sobą epizod w Stanach Zjednoczonych, gdzie stoczył cztery walki i wszystkie wygrał przed czasem. Jego najbliższym rywalem będzie Damian Ezequiel Boneli, który imponuje skutecznością w Argentynie. Drugą walkę w Polsce stoczy Łukasz Wierzbicki. Niepokonany pięściarz kategorii junior półśredniej zmierzy się z urodzonym w Chorzowie Robertem Tlatlikiem, który dotychczas rywalizował w Niemczech.
Podczas Polsat Boxing Night w ringu zaprezentują się także doświadczony Łukasz Janik, którzy podejmie Adama Balskiego oraz Norbert Dąbrowski i Robert Talarek.
KM