Dereck Chisora zawsze poszukiwał rozgłosu i robił wszystko, aby znaleźć się na szczycie. Próby zawojowania wagi ciężkiej nie powiodły się, jednak 35-latek cały czas boksuje. Jego kolejna walka odbędzie się 20 lipca w Londynie. Możliwe, że urodzony w Zimbabwe pięściarz spotka się z Arturem Szpilką.
Osiem lat temu Chisora znajdował się w ścisłej czołówce kategorii królewskiej. Pięściarz rywalizował o tytuł mistrza Europy z Robertem Heleniusem, jednak po dwunastu rundach triumfował się Fin. Z kolei w lutym 2012 roku w Monachium Chisora spotkał się z Witalijem Kliczko. Na szali pojawił się pas mistrza świata WBC w kategorii ciężkiej. Brytyjczyk zaprezentował się z dobrej strony i wysoko zawiesił poprzeczkę Ukraińcowi, jednak przegrał. Trzeba pamiętać, że Chisora nigdy nie należał do kategorii potulnych baranków. Pięściarz nie darzył się sympatią z Davidem Hayem, z którym wdał się w bójkę na konferencji prasowej po walce z Kliczko. Następstwem tego zdarzenia było pozbawienie Chisorę licencji bokserskiej.
W końcu wszystko wróciło na prostą i urodzony w Zimbabwe pięściarz mógł rywalizować z nielubianym przeciwnikiem o miano najlepszego na Wyspach Brytyjskich. Stawką starcia z Haye'm były wakujące pasy międzynarodowe WBA i WBO. Pojedynek zakończył się w piątej rundzie, Chisora musiał przełknąć gorycz porażki. Pięściarz musiał się odbudować, pokonywał mniej znanych rywali, jednak w starciu z czołówką m.in. Tyson Fury i Kubrat Pulew okazywał się bezradny. Prześladowcą Chisory okazał się Dillian Whyte, z którym przegrał dwukrotnie. W ostatnim starciu 35-latek pokonał, bez większych problemów, Senada Gashiego.
Kolejną walkę Chisora ma stoczyć 20 lipca. Wśród potencjalnych przeciwników Brytyjczyka wymienia się Artura Szpilkę. Również dla Polaka byłaby szansa na głośną walkę zagranicą. Po raz ostatni "Szpila" zaprezentował się w ringu w listopadzie 2018 roku, kiedy to pokonał Mariusza Wacha. Wcześniej wygrał z Dominickiem Guinnem.
Dla Szpilki pojedynek z Chisorą byłby wyzwaniem i pierwszym od przegranego starcia z Adamem Kownackim występem zagranicą. Brytyjczyk liczy zaś na 31. Zwycięstwo w karierze.
KM