21 lipca oczy bokserskiego świata zwrócą się na Stadion Olimpijski w Moskwie, gdzie odbędzie się finał pierwszej edycji World Boxing Super Series w wadze junior ciężkiej. Naprzeciw siebie staną Oleksandr Usyk i Murat Gassijew.
Do tego starcia miało dojść 11 maja w Arabii Saudyjskiej, ale na przeszkodzie stanęła kontuzja łokcia Ukraińca. Zaistniała sytuacja zmusiła organizatorów do znalezienia nowego terminu. Wybrano 21 lipca w Moskwie, czyli Gassijew będzie walczył na własnej ziemi. Wobec tego w trudniejszym położeniu wydaje się być Usyk, jednak dla mistrza WBO i WBC nie może to stanowić problemu. W końcu jest pięściarzem prezentującym najwyższy poziom. Warto dodać, że dotychczas 31-letni Ukrainiec rywalizował w WBSS wyłącznie na… terytorium rywali. Nie sprawiło mu to problemu, aby w dziesiątej rundzie w Berlinie znokautować Marco Hucka. Walka z Mairisem Briedisem w Rydze miała nieco inny przebieg, ale zakończyła się również po myśli Usyka.
Gassijew w WBSS prezentuje wysoki poziom. W ćwierćfinale w trzeciej rundzie powalił na deski Krzysztofa Włodarczyka. Ogromnych emocji dostarczyło półfinałowe starcie Rosjanina z Yunierem Dorticosem. Piekielnie wyniszczająca walka, w której nie brakowało potężnych ciosów. W 12. rundzie Kubańczyk padł na deski i Gassijew znalazł się w finale. 24-latek urodzony w Władykaukazie w grudniu 2016 roku sięgnął po pas mistrzowski IBF pokonując Denisa Lebiediewa. W lutym dołożył tytuł WBA. Gassijew prezentuje się znakomicie ringu, imponuje zwłaszcza siła jego ciosów. Rosjanin ma 26 wygranych na koncie, w tym 19 przez nokaut. Jego sobotni rywal, choć jest starszy – stoczył 14 zawodowych pojedynków.
Stawka finału WBSS w wadze junior ciężkiej na Stadionie Olimpijskim w Moskwie jest ogromna. Na szali pojawią się tytuły mistrzowskie WBO, WBC, IBF i WBA oraz pas magazynu The Ring oraz Puchar Muhammada Alego. Zwycięzca przejdzie do historii i stanie się prawdziwą gwiazdą. Pytanie – czy walka będzie partią szachów, czy otwartym starciem? Pójście na wymianę nie będzie dobrym ruchem ze strony Usyka, gdyż potężny cios Gassijewa natychmiast może zakończyć rywalizację. Ukrainiec jest inteligentnym pięściarzem i potrafi spokojnie prowadzić walkę, aby ukłuć w kluczowym momencie. Z kolei Gassijew jest piekielnie niebezpieczny, jednak z Dorticosem pokazał, że jest w stanie na ostatniej prostej efektownie zakończyć walkę. Szykuje się pojedynek godny finału.
Fot. Александр Усик / Usyk Facebook
KM