29.09.2017

#Czy Grabowski trafi na Rinera?

Oczy miłośników judo zwrócone są w stronę Zagrzebia, który stał się areną zmagań turnieju Grand Prix. W sobotę i niedzielę w Chorwacji zaprezentuje się sześciu Polaków. Kamil Grabowski (+100kg) może trafić na legendarnego Teddy'ego Rinera, ale najpierw musi wygrać trzy walki.

Zapowiada się gorący weekend z judo w Zagrzebiu. Czy Polacy będą mieli dobre wspomnienia po starcie w Chorwacji?

Trudny początek

Przed Kamilem Grabowskim prawdziwe wyzwanie. Rywalem Polaka w starciu półfinałowym może być sam Teddy Riner. Każdy kolejny przeciwnik marzy, że będzie tym pierwszym, który powstrzyma gwiazdę judo. Mistrz olimpijski z Rio de Janeiro i Londynu wygrał ponad 130 walk z rzędu. Ale zanim Polak stanie do rywalizacji z 28-letnim mistrzem olimpijskim z Rio de Janeiro i Londynu musi spełnić kilka warunków. A dokładnie mówiąc trzy. Jednak los nie oszczędzał Polaka, który już w pierwszej walce zmierzy się z Renatem Saidovem.29-letni Rosjanin to brązowy medalista mistrzostw świata z 2014 roku z Czelabińska. Z kolei rok później był trzeci w Igrzyskach Europejskich w Baku. Świetny w wykonaniu Saidova był rok 2016, kiedy czterokrotnie stał na podium międzynarodowych imprez. Rosjanin wziął również udział w Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro, gdzie z rywalizacją pożegnał się w drugiej rundzie przegrywając z późniejszym brązowym medalistą Rafaelem Silvą. W tym roku Saidov jeszcze nie stał na podium. Z kolei Kamil Grabowski może pochwalić się trzecim miejscem wywalczonym w Saarbruecken.

Mocnego rywala wylosował również Jakub Wójcik (100kg). Polak trafił na Ivana Remarenco, który trzy lata temu zdobył brąz mistrzostw świata w Czelabińsku. Co ważne, dla reprezentanta Zjednoczonych Emiratów Arabskich był to ostatni start, w którym stał na podium. Warto dodać, że Remarenco wystąpił rok temu w Rio de Janeiro. Start zakończył na drugiej rundzie, jego pogromcą okazał się Lyes Bouyacoub.

W Zagrzebiu zaprezentują się również: Michał Bartusik (73kg), Karol Kurzej (81kg), Damian Szwarnowiecki (81kg) oraz Tomasz Szczepaniak (90kg). Żaden z judoków w tym roku nie stał na podium w międzynarodowych zawodach. Najlepsze wyniki Kurzeja i Szczepaniaka to piąte miejsce wywalczone odpowiednio w Sarajewie i  Katowicach.

Medalistów nie zabraknie

W Zagrzebiu nie zabraknie mocnych nazwisk. Na tatami zaprezentują się tegoroczni medaliści mistrzostw świata Rustam Orujov (srebro 73kg) i Elmar Gasimov (brąz 100kg) czy mistrz Europy z Warszawy Robert Mshvidobadze (60kg). Niepodważalną gwiazdą imprezy będzie jednak Teddy Riner.

W zawodach Grand Prix zaprezentuje się łącznie 294 judoczek i judoków z 47 państw.

KM