28.07.2015

#Czy Mayweather powie dość?

Floyd Mayweather Jr jest wybitną postacią świata boksu. Przy okazji tworzy fenomenalne widowiska, jest marką samą w sobie i skutecznym biznesmenem. Czy jego czas na ringu dobiega końca?

Mayweather daje do zrozumienia, że niebawem stoczy ostatnią walkę. Wielu w to niedowierza. A sam Mayweather jakby stroni od jednoznacznych deklaracji.

Poskromił Pacquiao

Wszyscy fani boksu, a przy okazji cały świat czekał na pojedynek XXI wieku. Negocjacje trwały latami, jednak na „starość” udało się dopiąć wszystkie formalności i doprowadzić do walki. W maju w Las Vegas doszło do długo wyczekiwanego pojedynku Floyda Mayweathera Jr i Manny Pacquiao.

„Money” udowodnił, że jest najlepszym pięściarzem na świecie. Pacquiao musiał przełknąć gorycz porażki, ale po walce szukał usprawiedliwień i mówił o kontuzji barku. Mayweather w ringu zrobił swoje. Był skuteczny, dokładny, precyzyjny i przyjął odpowiednią taktykę. Fenomen Mayweathera polega na jego umiejętności maksymalnej koncentracji, zachowania spokoju oraz odpowiedniej postawy w defensywie. Amerykanin potrafi zneutralizować atuty swoich rywali. Przed pojedynkiem z Pacquiao zakładano, że Filipińczyk może zaskoczyć „Moneya” szybkością, jednak nic takiego nie miało miejsca. Po dwunastu rundach sędziowie jednoznacznie wskazali na zwycięstwo Mayweathera.

Czy był to przedostatni pojedynek Amerykanina na zawodowym ringu? Mayweather pojawi się po raz kolejny na arenie walki 12 września w MGM Grand w Las Vegas. Trwają domysły, czy będzie to jego ostatni pojedynek w karierze. Maywewather jest coraz bliżej decyzji o powiedzeniu sobie: dość. Po raz kolejny wyraźnie widać mistrzostwo „Moneya”. Amerykanin jest wycofany, ale show nadal trwa. Wszyscy snują domysły, co dalej z karierą Mayweathera, a tylko on zna decyzję.

Wiadomo, że wiek robi swoje. Na brak gotówki Maywaether narzekać nie może, a w poprzednim roku mówiło się, iż będzie chciał stworzyć własną grupę bokserską. Z pewnością cieszyłaby się ona ogromną popularnością oraz zainteresowaniem.

Telewizja bez planów

Przydomek „Money” nie wziął się znikąd. Mayweather przyciąga widzów, sponsorów i stacje telewizyjne, co rodzi ogromne zyski. Wedle Stephena Espinozy, wiceprezesa telewizji Showtime Sports , we wrześniu Amerykanin stoczy ostatni pojedynek. – Informacje, które ostatnio pojawiły się w mediach nie mają nic wspólnego z prawdą. Ani Showtime, ani CBS nie prowadzą rozmów z Floydem Mayweatherem w sprawie rozszerzenia jego obecnego kontraktu o kolejne walki. Nie planujemy takich działań. Floyd powiedział nam, że najbliższa walka będzie jego ostatnią i trzymamy go za słowo. Pięściarz potwierdził to również po swojej ostatniej walce, którą stoczył w maju.  Mamy z nim dobre relacje. Jesteśmy zadowoleni z naszej wspólnej umowy. Zrobiliśmy pięć walk, na które został sprzedanych 10 mln pakietów PPV – powiedział Espinoza.

Na obecną chwilę wszystkie znaki wskazują na to, że Mayweather we wrześniu stoczy ostatnią walkę. Jednak twarz boksu potrafi zaskakiwać. Czy wieczorem 12 września powie „dość”?

KM