Judocy wracają na tatami. Polacy jadą do Estonii, gdzie odbędzie się Puchar Europy. W Tallinnie zabraknie naszych olimpijczyków.
Jesień z judo zapowiada się niezwykle ciekawie. Liczymy na mocny akcent już w pierwszym wrześniowym starcie. Ostatnie wspomnienia związane z Tallinem mamy dobre i miejmy nadzieję, że tak pozostanie.
Szwarnowiecki zmienia kategorię
Start w Tallinie będzie debiutem Damiana Szwarnowieckiego w kategorii 81kg. Dotychczas zawodnik rywalizował w 73kg. Warto podkreślić, że dla 22-latka to nie pierwsza zmiana kategorii wagowej. Do 2011 roku rywalizował w 66kg. Ten rok dla Szwarnowieckiego jest wyjątkowy. W lutym w Pucharze Europy w Pradze zdobył srebrny medal, co stanowiło największe osiągnięcie w jego karierze. Nie musiał długo czekać, żeby poprawić ten wynik. 1 kwietnia w Samsun wywalczył złoto w Grand Prix w Samsun. Szkoda tylko, że nie udało mu się zakwalifikować do igrzysk. W Tallinie 22-latek rozpocznie nowy rozdział w swojej karierze.
Kategorię 81kg warto obserwować, gdyż wystartuje w niej aż czterech Polaków. Oprócz Szwarnowieckiego będą to: Karol Kurzej, Damian Stępień i Przemysław Szerszeniewski.
Kolejne szlify będzie miał okazję zebrać Patryk Wawrzyczek. 21-latek w ubiegłym roku podczas zawodów w Celje uplasował się na trzecim miejscu w kategorii 66kg. W kolejnych startach wśród seniorów nie poszło mu już tak dobrze. W 66kg wystąpią także: Michał Bartusik, Maciej Zacheja i Bartosz Dobranowski.
Dobre starty w tym roku notował Kamil Grabowski, który pomagał Maciejowi Sarnackiemu w przygotowaniach do igrzysk w Rio. W tym sezonie w trzech startach 23-latek dwukrotnie punktował. Szczęśliwy okazał się dla niego Dubrownik, gdzie w Pucharze Europy odniósł triumf. To największe osiągnięcie w jego dotychczasowej karierze.
Mistrzynie Europy jadą do Tallina
Żeńska część kadry prezentuje się niezwykle mocno. Anna Borowska (57kg), Karolina Tałach (63kg) i Anna Załęczna (+78kg) w kwietniu mogły świętować drużynowe mistrzostwo Europy w Kazaniu. Polski zespół niejednokrotnie pokazał, że ma ogromne możliwości. Każda ze wspomnianych zawodniczek w tym roku stawała już na podium w indywidualnych startach na poziomie międzynarodowym. Warto podtrzymać dobrą formę i powalczyć o sukces w Tallinnie.
W Warszawie Beata Pacut stała na najwyższym stopniu podium. W kolejnych startach potwierdziła dobrą dyspozycję. Ciekawe, jak rozpocznie jesienną część sezonu.
Łącznie do Tallina wybrała się trzydziestoosobowa kadra Polski.
Skład biało-czerwonych:
Ewa Konieczny i Joanna Stankiewicz (48kg), Anna Borowska i Magdalena Zbrzyzna (57kg), Karolina Tałach, Dominika Błach, Aleksandra Langiewicz i Sonia Lniany (63kg), Sandra Lickun, Urszula Hofman i Barbara Białas (70kg), Beata Pacut (78kg), Anna Załęczna (+78kg), Bartłomiej Garbacik, Adrian Wala (60kg), Michał Bartusik, Maciej Zacheja, Patryk Wawrzyczek i Bartosz Dobranowski (66kg), Wiktor Mrówczyński, Mateusz Garbacz (73kg), Karol Kurzej, Damian Stępień, Damian Szwarnowiecki i Przemysław Szerszeniewski (81kg), Tomasz Szczepaniak (90kg), Mariusz Krueger, Patryk Broniec (100kg) oraz Kamil Grabowski, Tomasz Tałach (+100kg).
KM