15.05.2019

#Druga odsłona

Podczas gali KSW 49 w trójmiejskiej Ergo Arenie dojdzie do walki Michała Materli ze Scottem Askhamem. Stawką rywalizacji będzie pas wagi średniej. Do obrony tytułu w kategorii półśredniej stanie Roberto Soldić.

18 maja w Ergo Arenie KSW zafunduje potężną dawkę MMA. W klatce nie zabraknie mocnych nazwisk: Materla, Askham, Soldić, Sowiński, Parke, Bedorf, Andryszak, Henrique. Po raz pierwszy w KSW zaprezentuje się były zawodnik M-1 Challenge i UFC Damian Grabowski. Kibice zobaczą również starcie niepokonanego Erko Juna z Akopem Szostakiem. Ponadto, zaplanowano pojedynki: Leszka Krakowskiego z Michaelem Dubois, Martina Zawady z Thiago Silvą oraz Antuna Racicia z Paweł Polityło.

Wszyscy będą czekać na danie główne, czyli starcie Materli z Askhamem. 35-letni Polak postara się odzyskać pas, który w listopadzie 2015 roku (KSW 33) stracił na rzecz Mameda Khalidova. Materla ma za sobą dwa efektowne zwycięstwa. W ubiegłym roku "Magic" pokonał Martina Zawadę i mającego imponujący debiut w KSW Damiana Janikowskiego. Dzięki triumfowi z brązowym medalistą olimpijskim w zapasach z Londynu Materla awansował do finału turnieju w kategorii średniej, a więc musi wykonać jeszcze jeden krok, aby sięgnąć po pas. Rywalem Polaka będzie Scott Askham. Panowie doskonale się znają, bo spotkali się podczas KSW 42 w Łodzi. Materla nie wspomina miło tamtej walki. Kopnięcia na korpus i głowę w wykonaniu Askhama, zresztą niezwykle efektownie wyglądające, sprawiły, że 70 sekundach Anglik mógł wznieść ręce w geście triumfu. Czy Materla zrewanżuje się za tę porażkę i ponownie zasiądzie na tronie?

Roberto Soldić zaznał już smaku porażki w KSW i stracił pas w wadze półśredniej, ale w rewanżu pokonał Dricuca Du Plessisa i ponownie jest mistrzem. W Ergo Arenie na jego drodze stanie niepokonany Krystian Kaszubowski. 24-latek stanie przed życiową szansą. Dotychczas stoczył w KSW dwa pojedynki i oba wygrał przed czasem.

Ciekawie zapowiada się starcie w wadze ciężkiej. Po nieudanym ataku na pas kolejną walkę w KSW stoczy Karol Bedorf. Dobra passa zawodnika ze Szczecina została przerwana w grudniu 2016 roku przez Fernando Rodriguesa Jr. Później kłopoty zdrowotne, wygrana z Mariuszem Pudzianowskim, ale zabrakło kropki nad "i" w postaci pasa. 18 maja rywalem Bedorfa będzie debiutujący w KSW Damian Grabowski. Doświadczony fighter ostatnio pokonał przed czasem Jose Rodfigo Guelke podczas gali FEN 22.

Artur Sowiński pokonał ostatnio Kamila Szymuszowskiego, a teraz stanie twarzą w twarz z Normanem Parkiem. Zawodnik z Irlandii Północnej w KSW pokazał się z dobrej strony i z pewnością nie będzie łatwym rywalem dla "Kornika".

KM