Ich pierwsze starcie było najlepszą walką 2017 roku. Teraz dojdzie do wielkiego rewanżu. 29 września w pojedynku wieczoru gali DSF 17 w Częstochowie Kamil Jenel po raz drugi zmierzy się z Kamilem Rutą. Zwycięzca zejdzie z ringu z mistrzowskim pasem federacji DSF Kickboxing Challenge oraz mianem króla K-1 w kategorii do 81 kg.
Bez cienia wątpliwości panujący czempion Kamil Jenel (26-5) i pretendent do pasa a zarazem były mistrz Kamil Ruta (12-1) to dwaj najlepsi zawodnicy K-1 w kategorii do 81 kilogramów w Polsce. 29 września 2017 roku na gali DSF Eliminator w Ząbkach stoczyli pasjonującą pięciorundową bitwę, po której tytuł mistrzowski zmienił właściciela, a Ruta zanotował pierwszą porażkę w karierze. Dokładnie 365 dni później dojdzie do wielkiego rewanżu.
– Na ten moment czekałem cały rok. Nadchodzi czas zemsty – zapowiada 25-letni Ruta, amatorski mistrz Europy i świata. – To był dla mnie okres ogromnych zmian, opracowałem nowy tryb przygotowań. Byłem silny, a teraz jestem potężny. Nie chcę tylko wygrać, chcę go upokorzyć!
Od czasu pierwszej walki Ruta zmienił klub i narożnik. Już jako zawodnik Copacabana Warszawa Kamil odniósł dwa pewne zwycięstwa. W grudniu znokautował w 1. rundzie Dawida Mirkowskiego na gali DSF 12, a w kwietniu na DSF 14 po znakomitym widowisku pokonał na punkty wielokrotnego mistrza świata Yohana Lidona z Francji, zapewniając sobie rewanż z Jenelem.
Obecny posiadacz pasa DSF Kickboxing Challenge nie widzi żadnego zagrożenia w drugiej walce z Rutą. Popularny na Śląsku Jenel zamierza ponownie rozbić młodszego rywala i przedłużyć najlepszą w karierze passę zwycięstw do trzynastu.
– Przed pierwszą walką Ruta opowiadał, że jest w życiowej formie, teraz mówi to samo – zauważa podopieczny trenera Witolda Kostki z klubu Paco Katowice. – Spotka go jeszcze gorsza klęska niż wtedy. Chłopcy dużo szczekają, ale mężczyzn poznaje się po czynach.
Pierwsza walka od razu została okrzyknięta przez media i kibiców najlepszym pojedynkiem K-1 2017 roku. Można ją zobaczyć w całości na YouTube. Teraz obaj zawodnicy podwyższają poprzeczkę i chcą postarać się o nokaut roku.
– Szkoda tylko, że ta walka nie odbywa się na jego podwórku, ale Częstochowa to też Śląsk. Niech przywiezie jak najwięcej swoich kibiców i niech z bliska oglądają jego klęskę. Nie boję się go. Zakończę jego karierę i wróci kopać węgiel w kopalni, a prawowity król powróci na tron! – zapewnia Kamil Ruta.
Jenel w swoim stylu wyśmiewa wojownicze zapowiedzi pretendenta. Jego zdaniem Ruta przestraszył się przed pierwszą walką i podobny respekt poczuje również w rewanżu.
– Poprzednim razem widziałem strach w jego oczach i myślę, że ten ostatni rok nie zrobił z niego mężczyzny. Między nami jest znacząca różnica. Ja jestem zawodowcem, a on pozostał amatorem. 29 września ziemia w Częstochowie się zatrzęsie. Powiedziałem, że trafi na OIOM. Podtrzymuję to, ale po walce wybiorę się z ekipą na Jasną Górę i pomodlę się o jego powrót do zdrowia – kończy pewny siebie mistrz federacji DSF.
Na gali DSF 17 w Częstochowie dojdzie także do rewanżowego meczu międzynarodowego Polska-Czechy. Poprzednie spotkanie zakończyło się zwycięstwem naszych południowych sąsiadów 3:2, dlatego tym razem biało-czerwoni wystawiają do walki mistrzowski skład: Mateusz „Rzeźnik” Rajewski (65 kg), Patryk Radoń (71 kg), Adam „Polish Psycho” Gielata (71 kg), Paweł Biszczak (75 kg) i Dawid „Mirko” Mirkowski (81 kg).
To jeszcze nie koniec wielkich emocji! W swoim trzecim występie dla federacji DSF o pas mistrzyni w kategorii do 65 kilogramów powalczy nowa królowa polskiego kickboxingu Róża Gumienna, która zmierzy się ze znakomitą Cristiną Caruso. Będzie to rewanż za wygrany przez Włoszkę dramatyczny finał mistrzostw Europy K-1 z 2016 roku.
Bilety na galę DSF 17: Jenel-Ruta 2 są dostępne w sprzedaży na DSFTicket.com w cenie od 30 PLN. Impreza odbędzie się 29 września w Hali Polonia w Częstochowie. Początek o godzinie 18:30 (otwarcie bramek o 18:00).