Za nami Wojskowe Mistrzostwa Świata w szwajcarskiej miejscowości Uster. Polacy zakończyli rywalizację z dorobkiem sześciu medali, w tym dwóch złotych. Z tytułem najlepszych „wojskowych” judoczek wracają Arleta Podolak (57kg) i Agata Ozdoba (63kg).
Ciężki sezon na tatami zakończył się wraz z turniejem Grand Slam w Tokio, jednak nie dotyczyło to wszystkich. Judocy w mundurach musieli udać się do Szwajcarii. Naszą kadrę na mistrzostwach świata reprezentowało siedmioro zawodników.
Rozłożyły wszystkich na łopatki
Arleta Podolak (57kg) i Agata Ozdoba (63kg) z ogromną energią przystąpiły do rywalizacji w Uster. Niczym rozpędzone żywioły pokonywały wszystko, co napotkały na swojej drodze. W tym przypadku chodzi o kolejne rywalki. Podolak i Ozdoba wygrały po sześć walk, co dało im triumf w wojskowych mistrzostwach świata.
Dla 23-letniej judoczki to kolejny tegoroczny sukces. Podolak wystąpiła w Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro, a także wygrywała turnieje w Warszawie i Ałmatach. W „mundurze” zdobywała medal w drużynie. Ma na koncie srebro światowych wojskowych igrzysk sportowych, brąz mistrzostw Europy, do których dołożyła brąz w Szwajcarii. Również Ozdoba ma na swoim koncie „wojskowe” zdobycze. W 2015 roku sięgnęła po wicemistrzostwo świata i srebro światowych wojskowych igrzysk sportowych.
Po raz pierwszy w Wojskowych Mistrzostwach Świata zaprezentowała się Karolina Pieńkowska (52kg). Młodzieżowa mistrzyni Europy z 2015 roku była o krok od triumfu. Lepsza od Polki była tylko Julia Ryzhova z Rosji. Pieńkowska wygrała cztery walki i zakończyła rywalizację ze srebrnym medalem.
Brązowe medale wywalczyli Kinga Kubicka (48kg) oraz Łukasz Błach (81kg). 32-letnia Polka wygrała jedną walkę i mogła cieszyć się z miejsca na podium. Z kolei Błach triumfował w trzech pojedynkach. Poza podium, na 5. pozycjach, uplasowały się Karolina Tałach (63kg) i Daria Pogorzelec (70kg).
Mocna drużyna
Reprezentacja Polski kobiet pokazała, że jest niezwykle mocna. W tegorocznych mistrzostwach Europy w Kazaniu biało-czerwone sięgnęły po złoto. Z kolei w Szwajcarii „nasze wojskowe”, z których część miała w pamięci start w Rosji, wywalczyły brąz. Polki wygrały z Austrią i Francją po 4:1. Lepsze od naszej kadry okazały się Rosjanki i Chinki. Pierwszoplanowymi postaciami w rywalizacji drużynowej były Arleta Podolak i Agata Ozdoba, które wygrały po trzy pojedynki.
W Uster Polacy poprawili wynik sprzed trzech lat. Z Astany przywieźli trzy medale, teraz podwoili dorobek.
Fot. EJU
KM