15.06.2015

#Dziewczyny na medal

Katarzyna Krawczyk i Iwona Matkowska stanęły na podium Igrzysk Europejskich w Baku. Odpowiednio wywalczyły: srebro i brąz.

Nasze zapaśniczki od początku sezonu prezentowały równą i stabilną formę. Do Baku jechały z nadziejami, które kierowały ich uwagę na zdobycie medalu. Zapaśniczki osiągnęły sukces.

Srebrna Krawczyk

25-letnia Polka szła jak burza. Walcząca w kategorii 55kg w stylu wolnym Krawczyk pokonywała kolejne rywalki. Była zdeterminowana i szła w kierunku medalu. W pierwszym pojedynku Polka trafiła na Irinę Nikołową z Bułgarii. Krawczyk dobrze rozpoczęła pojedynek – od wygranej w pierwszej rundzie, później rywalizacja wyrównała się. Druga odsłona na remis, ale to wystarczyło Polce do uzyskania awansu do ćwierćfinału. Tam czekała już Mathilde Riviere z Francji. Scenariusz tego pojedynku był nieco inny. Pierwsza runda w wykonaniu obu zapaśniczek uważna i spokojna. Padł remis i to druga odsłona miała wyłonić zwyciężczynię. Krawczyk przystąpiła do ataku i nie dała szans zawodniczce z Francji – 6:0. Polka była już w strefie medalowej.

Irina Ogołonowa okazała się wymagającą rywalką. Polka musiała dać z siebie wszystko, aby odnieść sukces. Pierwsza runda zacięta, ale z lekką przewagą Krawczyk. 25-latka zwyciężyła 4:2 i nieco spokojniej mogła przystąpić do drugiej odsłony. Ogołonowa trochę osłabła, ale wierzyła w zwycięstwo. Druga runda zakończyła się remisem, co oznaczało wygraną reprezentantki Polski i jej awans do finału.

W decydującej walce Krawczyk trafiła na utytułowaną rywalkę – Sofię Mattsson. Szwedka w swojej kolekcji ma medale mistrzostw Europy i świata. W 2014 roku okazała się najlepszą zawodniczką Starego Kontynentu. Polka po wyczerpującej półfinałowej walce przystąpiła do rywalizacji o złoty medal. Mattsson okazała się zbyt silną przeciwniczką. Szwedka nie dała szans Krawczyk i pokonała ją przed czasem. Mimo to Polka osiągnęła ogromny sukces – zdobyła srebrny medal na I Igrzyskach Europejskich.

Brązowa Matkowska

Gdyby nie zawodniczka z Azerbejdżanu, również druga z naszych zapaśniczek rywalizowałby o złoto. Matkowska walcząca w kategorii 48kg w ćwierćfinale uległa Mariji Stadnik.

Udział w rywalizacji w Baku Polka rozpoczęła od walki z Emilią Vuc. Zawodniczka z Rumunii nie sprawiła Polce większych problemów, tak jak i kolejna rywalka. W 1/8 finału Matkowska trafiła na Holenderkę Jessicę Blaszkę. Zapaśniczka z Niderlandów nie miała najmniejszych szans w starciu z Polką. Okazało się, że w ćwierćfinale  Matkowska trafiła na przeszkodę nie do przejścia. Stadnik wygrała na punkty. Polka musiała zadowolić się walką o brązowy medal, a o miejsce na podium przyszło jej rywalizować z Julie Sabatie.

Matkowska już w pierwszej rundzie pokazała, że zależy jej na osiągnięciu sukcesu. Po trzydziestu sekundach zdobyła pierwsze dwa punkty, a później w parterze dołożyła kolejne  i było 4:0. W drugiej rundzie Francuzka starała się atakować Polkę, jednak ta stosowała skuteczne uniki. Matkowska wyczekała rywalkę i stosowała punktowe ataku. Polka zwyciężyła 8:0 i potwierdziła swoją wyższość nad Francuzką. Brązowy medal trafił do Matkowskiej.

KM