04.11.2015

#Francisco Filho

Brazylijski Karateka stylu kyokushin urodzony 10 stycznia 1971 roku  w Souto Soares w stanie Bahia. W 1991 roku na 5. Otwartych Mistrzostwach Świata Filho otrzymał nagrodę za najlepszego ducha walki. W eliminacjach wygrał z wicemistrzem Świata sprzed 4 lat, Szwajcarem Andy Hugiem przez ippon. W 1995 roku zaliczył test 100 kumite oraz zdobył brązowy medal na 6. Otwartych Mistrzostwach Świata. Dwa lata później wywalczył mistrzostwo świata w wadze superciężkiej. W 1999 roku został pierwszym zwycięzcą Otwartych Mistrzostw Świata spoza Japonii. W turnieju tym pokonał m.in. Ryu Narushimę, Nicholasa Pettasa oraz w finale obrońcę tytułu Hajime Kazumiego. W 1997 roku podpisał kontrakt z japońską organizacją K-1 na walki w Kick-boxingu. W swoim debiucie skrzyżował rękawice z dobrze sobie znanym rywalem, ówczesnym mistrzem K-1 Andym Hugiem. I tym razem lepszym okazał się Francisco Filho, który znokautował Szwajcara. Ten niespodziewany sukces przyniósł mu popularność w świecie Kick-boxingu i dał przepustkę do walki o mistrzostwo Świata K-1 w finałowym turnieju World Grand Prix 1997 w Tokio. W ćwierćfinale znokautował w 15 sekund australijskiego karatekę Sama Greco. W półfinale zmierzył się z czołowym Kick-boxerem świata, Holendrem Ernesto Hoostem. Przegrał z nim na punkty. W 1998 roku walczył z kolejnymi gwiazdami K-1, Peterem Aertsem i Rayem Sefo, remisując w obu walkach. Do kolejnego turnieju finałowego K-1 awansował nokautując najlepszego ówcześnie amerykańskiego Kick-boxera Ricka Roufusa niskim kopnięciem w kolano. W ćwierćfinale imprezy na drodze Brazylijczyka stanął Mike Bernardo. Mimo że Filho był faworytem, przegrał przez techniczny nokaut w trzeciej rundzie. Rok 1999 Filho poświęcił przygotowaniom do 7 Otwartych Mistrzostw Świata Kyokushin. W K-1 wystąpił tylko raz. W rewanżowej walce z Hoostem znokautował go w pierwszej rundzie serią ciosów pięściami. Na ring powrócił w 2000 roku, po wywalczeniu czempionatu w Karate, w walce z Jerome’em Le Bannerem. Przegrał w pierwszej rundzie przez ciężki nokaut. Mimo to parę miesięcy później wygrał turniej w Jokohamie, co umożliwiło mu wzięcie udziału w kolejnym turnieju o mistrzostwo K-1. Ponownie zmierzył się w nim z Ernesto Hoostem i po raz drugi przegrał na punkty w półfinale. Ostatnią, czwartą próbę wywalczenia mistrzostwa K-1 Francisco Filho podjął rok później. W ćwierćfinale World Grand Prix 2001 pokonał przez TKO Petera Aertsa, a w półfinale okazał się lepszy od nowej gwiazdy K-1, Białorusina Aleksieja Ignaszowa. W finale na Brazylijczyka czekała rewelacja turnieju, Mark Hunt. Regulaminowe trzy rundy nie przyniosły w oczach sędziów rozstrzygnięcia, więc zarządzono dodatkową runde. Hunt wykazał się w niej większą agresją i zadał więcej ciosów, co dało mu zwycięstwo przez jednogłośną decyzję sędziów. Po finale zrezygnowany Filho oświadczył, że na jakiś czas żegna się z K-1, a ewentualne przyszłe występy ograniczy do pojedynczych walk. Po półtorarocznej przerwie wrócił na ring w 2003 roku. Stoczył cztery walki, ostatnią z nich w maju 2004 roku z ówczesnym mistrzem K-1 Remym Bonjaskym. Pokonał go przez jednogłośną decyzję sędziów. W historii swoich startów w K-1 Filho pokonał czterech mistrzów K-1 WGP: Petera Aertsa, Andy’ego Huga, Ernesto Hoosta i Remy’ego Bonjasky’ego.