04.01.2018

#Fury mierzy w starcie z Joshuą

Były mistrz świata wagi ciężkiej WBO, IBO, IBF i WBA Tyson Fury przygotowuje się do powrotu na ring. 29-latek nie kalkuluje i od razu chce rywalizować o najwyższą stawkę. Fury rzucił wyzwanie czempionowi IBF, WBA i IBO Anthony'emu Joshule.

Nikogo nie trzeba przekonywać, że olbrzym z Wilmslow uwielbia robić wszystko, aby wokół niego było głośno. Cel sportowy to jedno, a obecne możliwości to drugie. Przed Fury'm ciężka praca.

Zrzucić kilogramy

Dokonał tego, o czym marzył, ale sukces był początkiem jego dramatu. 28 listopada 2015 roku w Esprit Arenie w Dusseldorfie Tyson Fury zakończył panowanie Władimira Kliczko. Przez całą walkę Brytyjczyk walczył konsekwentnie i nie pozwolił Ukraińcowi na zbyt wiele. Fury wygrał na punkty i znalazł się na szczycie. Nowy mistrz zgodził się na rewanż z wielkim Kliczko. Po drodze stracił pas IBF, ponieważ nie stanął do obowiązkowej obrony trofeum z Wiaczesławem Głazkowem.

Najgorsze miało jednak nadejść. Wszyscy dyskutowali o rewanżu Fury-Kliczko, który miał się odbyć 9 lipca 2016 roku, a potem 29 października. Mistrz narzekał na zdrowie, ale w końcu na światło dzienne wyszły jego problemy z alkoholem i kokainą. Tyson Fury zrezygnował z pasów i skupił się na walce z samym sobą. Podjął również decyzję o zakończeniu kariery, ale nie jeden raz… Fury robił wszystko, aby o nim nie zapomniano. We wrześniu pojawił się na sali treningowej i zapowiedział, że wraca na dobre. Przez kilka miesięcy przybyło mu kilogramów, a więc najpierw pięściarz skupia się na unormowaniu wagi.

Początek roku to czas życzeń i deklaracji. Wiadomo, że Fury marzy o powrocie na ring. Chce zrobić to z przytupem. – Stawiam wyzwanie sportowe Anthony'emu Joshule, żeby walczył ze mną w mojej pierwszej od 2,5 roku walce. Jestem najlepszy na ziemi w wadze ciężkiej. Udowodnisz, że tak nie jest? Piłka jest po twojej stronie – napisał na Twitterze Fury.

Teraz Parker?

Joshua i Fury są w zupełnie innych miejscach. 28-latek z Watfordu zyskuje coraz większą popularność, a jego pięści są niezawodne. Wygrał dwadzieścia walk przed czasem. W październiku pokonał Carlosa Takama, choć pierwotnie miał walczyć z Kubratem Pulewem, jednak ten doznał kontuzji.

Teraz trwa dyskusja na temat kolejnego pojedynku mistrza IBF, IBO i WBA. W marcu w Cardiff Joshua miałby zmierzyć się z czempionem WBO Josephem Parkerem. A więc Fury będzie musiał poczekać.

KM