23.08.2017

#Held pomści rodaków?

Marcin Held poznał kolejnego rywala. 25-letni Polak na gali UFC Fight Night 118 w Gdańsku zmierzy się z Teemu Packalenem.

Przypomnijmy. Gdańska gala UFC odbędzie się 21 października. Obecnie w karcie walk znajduje się sześcioro Polaków.

Held musi wygrać

Marcin Held ciężką pracą i dobrymi występami w Bellatorze zapracował na kontrakt w UFC. Tym samym wymagania wobec zawodnika urodzonego w Tychach wzrosły. Polak stoczył trzy pojedynki w UFC, jednak cały czas czeka na pierwszą wiktorię. O ile porażkę z Diego Sanchezem można było przeboleć, to przegrana z Joe Lauzonem wywołała wiele kontrowersji. Rywal przyznał, że nie zasłużył na zwycięstwo. W trzecim starciu, z Damirem Hadzovicem, Polak wygrał dwie rundy i wydawało się, że zmierza po triumf. Jednak w trzeciej odsłonie Bośniak wyprowadził potężne kolano i pokonał przez nokaut byłego pretendenta do tytułu mistrzowskiego wagi lekkiej Bellatora. 

Polak musi wyciągnąć wnioski z trzech walk w UFC i wykorzystać kolejną szansę. Nie ma co ukrywać, że jego pozycja w amerykańskiej organizacji nie jest najmocniejsza. Przełamanie powinno nadejść w październiku w Gdańsku, gdzie Held stoczy czwartą walkę w UFC. – Moim kolejnym przeciwnikiem na gali UFC w Gdańsku 21 października będzie fiński zawodnik MMA – Teemu Packalen. Zapowiada się ciekawy pojedynek – poinformował Marcin Held.

Dla Polaka będzie to pierwsza walka w kraju od ponad siedmiu lat. Co do rywala, 30-letni Teemu Packalen ma za sobą trzy starcia w UFC. Wygrał raz – w lutym ubiegłego roku z Thibaultem Goutim. Fin potrzebował zaledwie 24 sekund do odniesienia zwycięstwa. W tym roku Packalen walczył tylko raz, w Londynie przegrał przez nokaut z Markiem Diakiese. Warto wspomnieć, że na początku kariery Fin miał okazję rywalizować z polskimi zawodnikami. Packalen pokonał Grzegorza Szulakowskiego i Grzegorza Sajbora.

Liczna reprezentacja

21 października polscy kibice MMA będą ściskali kciuku za swoich rodaków, którzy wyjdą do oktagonu. Po raz pierwszy na gali UFC zaprezentują się Oskar Piechota i Adam Wieczorek. Ich rywalami będą Jonathan Wilson i Dmitry Smolyakov.

O trzecie zwycięstwo w amerykańskiej organizacji powalczy Damian Stasiak. 27-latek w maju przegrał z Pedro Munhozem, a wcześniej zanotował dwa triumfy. Dla niego będzie to już piąta walka w UFC, a zmierzy się w niej z Brianem Kelleherem. Więcej występów (sześć) na swoim koncie w amerykańskiej organizacji ma Jan Błachowicz. Były mistrz KSW czeka na trzecie zwycięstwo. Po dwóch porażkach z rzędu jego sytuacja w UFC nie wygląda najlepiej. 21 października Polak zmierzy się z 29-letnim Delvinem Clarkiem.

W Gdańsku nie zabraknie płci pięknej. Karolina Kowalkiewicz nadal czeka na rywalkę, z którą przyjdzie jej się zmierzyć w październiku. Po trzech zwycięstwach, 31-latka zanotowała dwie porażki. W Gdańsku będzie chciała przerwać złą passę.

KM