10.01.2020

#Helenius na drodze Kownackiego?

Czekamy na wieści na temat pierwszej tegorocznej walki Adama Kownacki. Popularny "Babyface" ma wejść do ringu 7 marca w Barclays Center. Niewykluczone, że jego rywalem będzie Robert Helenius. W wadze ciężkiej dzieje się – ostro do rewanżu z Deontayem Wilderem przygotowuje się Tyson Fury.

Wyzwanie Kownackiego

Adam Kownacki wykonuje dobrą robotę. O Polaku trenującym w Stanach Zjednoczonych zrobiło się głośno, gdy znokautował Artura Szpilkę. Od tamtego czasu Kownacki wygrał cztery walki i pokonał mocne nazwiska m.in. Charlesa Martina, Geralda Washingtona i Chrisa Arreolę.

Pięściarz urodzony w Łomży wyrobił sobie markę i jest zaliczany do czołówki wagi ciężki. Był brany pod uwagę jako rywal Anthony'ego Joshuy, gdy wpadkę dopingową zaliczył Jarrell Miller. Kownacki liczy na starcie o pas mistrzowski. Joshua zwakuje zapewne tytuł WBO, a o IBF zmierzy się z Kubratem Pulewem. W najbliższym czasie sprawa się wyjaśni, ale wiadomo, że Kownacki zaprezentuje się 7 marca w Barclays Center. Dużo mówiło się o starciu Polaka z Dominikiem Breazealem, jednak teraz na horyzoncie pojawił się Robert Helenius. Ponoć pięściarze doszli już do porozumienia.

36-letni Fin pokonał ostatnio Mateusa Roberto Osorio. Swego czasu Helenius pokonał Derecka Chisorę, co dało mu pas EBU w wadze ciężkiej. Helenius ma na koncie 29 zwycięstw i trzy porażki. Fiński pięściarz był ostatnio wymieniany także jako potencjalny rywal Josepha Parkera.

Fury trenuje

Zanim Kownacki pojawi się w ringu, 22 lutego w Las Vegas dojdzie do rewanżu Denotaya Wildera z Tysonem Fury. 1 grudnia 2018 roku walka zakończyła się remisem. W pojedynku z Otto Wallinem Fury doznał kontuzji łuku brwiowego, ale nie ma po niej już śladu. Olbrzym z Wilmslow ciężko trenuje i sparuje przed starciem o pas WBC. Pomagają mu George Fox, David Adeleye i Jared Anderson. Wszyscy mają za sobą kilka pojedynków na zawodowych ringach.

Warto wspomnieć, że lutowe starcie Wildera i Fury'ego wcale nie musi być ostatnie. Możliwy jest trzeci pojedynek, o ile pięściarze będą wyrażali taką chęć.

Fot. Adam Kownacki Instagram

KM