Conor McGregor staje przed ogromną szansą na spełnienie swoich najskrytszych marzeń. Od wielkiego sukcesu dzieli go tylko krok. Sęk w tym, że McGregor musi pokonać tą przeszkodę. Przeszkodę, pod którą kryje się Dennis Siver.
McGregor długo wyczekiwał tej chwili. W końcu od walki o mistrzowski pas UFC w wadze piórkowej dzieli go tylko krok – musi pokonać Sivera. Do starcia fighterów dojdzie 18 stycznia – informację potwierdził prezes UFC Dan White. Warto dodać, że McGregor pod egidą organizacji walczy od kwietnia 2013 roku i po niespełna dwóch latach staje przed ogromną szansą. Jeśli pokona Sivera będzie walczył o mistrzowski pas.
McGregor dla UFC stoczył cztery pojedynki. W debiucie, w kwietniu 2013 roku, rozprawił się z Marcusem Brimage’m. Kolejną walkę stoczył sierpniu tegoż samego roku, a jego rywalem był Max Holloway. Po zaciętych trzech rundach sędziowie orzekli zwycięstwo McGregora. Potem rozprawił się z Diego Brandao, a na UFC 178 przyszło mu rywalizować z Dustinem Poirierem. McGregor już w pierwszej rundzie zastopował swojego rywala. Irlandczyk udowodnił, że ma umiejętności predysponujące go do walki o najwyższe cele. Warto dodać, że McGregor w swojej karierze rywalizował z polskim fighterem – Arturem Sowińskim. W 2011 roku Irlandczyk okazał się lepszy od naszego rodaka. Ponadto, McGregor w swojej karierze ma odnotowane tylko dwie porażki. Fighter jest niepokonany od 2011 roku!
18 stycznia stanie na wprost doświadczonego Dennisa Sivera. 35 – latek swój pierwszy pojedynek dla UFC stoczył w 2007 roku. Nie ma więc, co porównywać dokonań obu panów w tej materii. W swoim ostatnim pojedynku Siver pokonał Charlesa Rosa. Walka miała miejsce podczas UFC Fight Night: Nelson vs Story i trwała trzy rundy. O zwycięstwie Sivera zdecydowali sędziowie.
Doświadczony i sędziwy Siver będzie starał się stawić czoła McGregorowi. Ale czy realnie patrząc – ma szansę? Wszystko wskazuje na McGregora, który jest zdeterminowany i idzie jak burza po pas mistrzowski UFC wagi piórkowej. Z tym, że walka z Siverem może go przybliżyć do upragnionego celu. Pas nadal pozostaje w sferze marzeń McGregora. W przypadku wygranej Irlandczyk stanie przed szansą wywalczenie mistrzostwa.
Ewentualna walka o pas odbędzie się we wspaniałych warunkach. 90 –tysięczna publiczność, bo tyle może pomieścić Croke Park w Dublinie, gorący doping i wielki pojedynek. McGregor musi pokonać Sivera, aby w takich warunkach zmierzyć się z Jose Aldo. Wiadomo, że mistrz łatwo nie odpuści, ale czy będzie w stanie powstrzymać rozpędzonego Irlandczyka? Czy McGregor spełni swoje marzenia i zrealizuje plan zdobycia mistrzowskiego pasa? Ma ogromną szansę, aby być mistrzem. Zostały mu dwa kroki: Siver, a potem Aldo. Pierwszy może uda mu się zrobić, ale czy drugi?
KM