Amerykański bokser i zawodnik MMA urodzony 8 lutego 1974 roku w Nassau zmarł 6 czerwca 2016 roku w Fort Lauderdale. Przed rozpoczęciem kariery w sportach walki był ochroniarzem w jednym z klubów nocnych w Miami. 2007 roku nawiązał współpracę z cenionym trenerem sportów walki Basem Ruttenem i w czerwcu zadebiutował w zawodach MMA. W pokazowej walce na gali Cage Fury Fighting Championships 5 pokonał w czasie 1 minuty i 11 sekund przez duszenie gilotynowe Raya Mercera – byłego mistrza świata WBO i mistrza olimpijskiego w boksie w wadze ciężkiej. Dzięki temu sukcesowi i zdobytej popularności, w październiku 2007 roku podpisał profesjonalny kontrakt z organizacją Elite Xtreme Combat. W swojej pierwszej oficjalnej walce MMA pokonał Bo Cantrella w ciągu 19 sekund przez poddanie na skutek ciosów pięściami. W 2008 roku stoczył trzy kolejne walki. Dwie wygrał przed czasem: z byłą gwiazdą UFC Davidem "Tankiem" Abbottem oraz z Anglikiem Jamesem Thompsonem. Tę drugą, rozegraną na gali EliteXC: Primetime, obejrzało na żywo za pośrednictwem telewizji CBS około 6,5 mln widzów, co było rekordową liczbą dla zawodów MMA w Ameryce Północnej. Swojej pierwszej porażki w profesjonalnej karierze Slice doznał w październiku przeciwko Sethowi Petruzelliemu na gali EliteXC:Shock. Petruzelli zastąpił na godzinę przed rozpoczęciem walki kontuzjowanego Kena Shamrocka. Slice niespodziewanie przegrał w 14. sekundzie przez techniczny nokaut. 10 dni po tej walce Elite XC ogłosiła zakończenie swojej działalności, a Slice stał się wolnym agentem. W czerwcu 2009 roku ogłoszono, że będzie on jedną z gwiazd współprodukowanego przez UFC i Spike TV show The Ultimate Fighter, którego zwycięzca otrzyma trzyletni kontrakt z UFC – największą organizacją MMA na świecie. W swojej pierwszej walce Slice przegrał z byłym mistrzem IFL, Royem Nelsonem i odpadł z programu. Według wstępnych szacunków pojedynek ten przyciągnął przed telewizory rekordową dla zawodów UFC liczbę 6,1 mln widzów. Mimo porażki z Nelsonem Slice otrzymał szansę występów w UFC. Zadebiutował w grudniu 2009 roku, pokonując przez decyzję Houstona Alexandra. W swojej drugiej walce (maj 2010) przegrał jednak po jednostronnej walce przez TKO z byłym graczem NFL, Mattem Mitrione, mającym za sobą tylko jedną profesjonalną walkę w karierze. Wskutek tego Slice został usunięty z organizacji. Po pięcioletniej przerwie wrócił do walk MMA podpisując kontrakt z Bellator MMA na walkę z Kenem Shamrockiem. Slice wygrał pojedynek przez TKO w 1. rundzie.