09.01.2019

#Kowalkiewicz poznała kolejną rywalkę

Karolina Kowalkiewicz poznała kolejną rywalkę, z którą spotka się 30 marca z Filadelfii. Podczas gali UFC on ESPN 2 Polka zmierzy się z Michelle Waterson.

Dla 33-letniej Kowalkiewicz będzie to dziewiąte starcie w amerykańskiej organizacji. W ubiegłym roku urodzona w Łodzi zawodniczka dwukrotnie prezentowała się w oktagonie. Kwietniową walkę w Nowym Jorku z Felice Herrig rozstrzygnęła na swoją korzyść. Kowalkiewicz dobrze radziła sobie w każdej płaszczyźnie, walczyła mądrze i mogła cieszyć się ze zwycięstwa, choć w trzeciej rundzie Herrig posłała w jej stronę kilka mocnych ciosów. Polka triumfowała niejednogłośną decyzją sędziów. Z kolei we wrześniu w Dallas Kowalkiewicz musiała przełknąć gorzką pigułkę. Zaledwie dwóch minut potrzebowała Jessica Andrade, aby posłać Polkę na deski. Sędzia przerwał pojedynek.

Z kolei Waterson może pochwalić się 100% skutecznością w 2018 roku. 33-letnia Amerykanka wygrała dwa pojedynki – z Cortney Casey-Sanchez i Felice Herrig. W obu przypadkach triumfowała decyzją sędziów. Dotychczas Waterson przegrała dwa starcia w UFC. Jej pogromczyniami były Rose Namajunas i Tecia Torres.

Większe doświadczenie w UFC ma Karolina Kowalkiewicz i to ona wydaje się być faworytką marcowego starcia. Polka miała okazję rywalizować o mistrzostwo w wadze słomowej, jednak uległa Joannie Jędrzejczyk. Swego czasu pokonała obecną posiadaczkę pasa – Rose Namajunas. Umiejętności nie można odmówić również Waterson. Amerykanka stała się czołową postacią w rywalizacji kobiet w UFC. Wcześniej dobrze prezentowała się w organizacji Invicta, gdzie zdobyła tytuł w wadze atomowej.

Amerykanka większość walk wygrała przed czasem. Jej niezaprzeczalnym atutem jest szybkość. Z kolei Kowalkiewicz przyzwyczaiła do rywalizacji na pełnym dystansie, imponuje wydolnością i spokojem. W ostatniej walce Andrade szybko ruszyła na Polkę, co dało jej wygraną. Gdy Kowalkiewicz przetrwa pierwsze minuty i kontroluje pojedynek, atuty są po jej stronie. W rywalizacji z Amerykanką, Polka musi mieć się na baczności i uważać na wszelkie próby sprowadzenia.

Fot. Karolina Kowalkiewicz Facebook

KM