Sławomir Kownacki decyzją delegatów został wybrany nowym prezesem Polskiego Związku Judo. Tym samym kończy się okres urzędowania kuratora Mariusza Radziewskiego. Stery w związku przyjmuje Kownacki, który będzie dążył do obudowy wizerunku judo.
Powołanie kuratora wzbudziło zainteresowanie dyscypliną, ale w sensie negatywnym. Wizerunek Polskiego Związku Judo ucierpiał, gdyż wytworzył się obraz nieładu, zamieszania oraz licznych nieprawidłowości. Powodem wprowadzenia kuratora były nieprawidłowości przy wyborze władz w 2012 roku. Za sytuację obwiniano byłego już prezesa Wiesława Błacha, który miał ubiegać się o reelekcję, ale ostatecznie zrezygnował ze startu. Działania kuratora miały dążyć do naprawy sytuacji. Kryzys dobiega więc końca wraz z wyborem nowego prezesa. Sławomir Kowancki ma za zadanie odbudowanie wizerunku związku, naprawienie relacji z Ministerstwem Sportu i Turystyki oraz przywrócenie judo właściwej pozycji w sportowej hierarchii.
Nowy prezes otrzymał 119 głosów (53% poparcia), za nim uplasowali się Juliusz Kowalczyk – 80 głosów oraz Michał Adamiec -25 głosów. Kownacki w przeszłości był zawodnikiem AZS AWF Wrocław. Odnosił sukcesy na poziomie juniorskim, na płaszczyźnie seniorskiej zdobywał tytuły mistrza Polski w drużynie. Ponadto, Kowancki jest uznanym sędzią judo. W 1979 roku zdobył uprawnienia sędziowskie, w 1999 roku stał się arbitrem kontynentalnym.
Kownacki jako prezes chce obudować pozycję judo. Nowy sternik PZJudo liczy na kontynuację dobrej dyspozycji naszych zawodników i medal olimpijski w Rio de Janeiro. Kownacki zwraca uwagę na konieczność rozwoju dyscypliny poprzez wprowadzenie judo do programu realizacji w szkołach. Istotne jest również oddłużenie związku oraz poprawa relacji z Ministerstwem Sportu i Turystki, a także dostosowanie statutu do wymogów ministerialnych. Celem Kownackiego jest konsolidacja środowiska judo i zaniechanie podziałów. Nowy prezes chce działać dla dobra dyscypliny, aby odzyskała ona należną pozycję i rozwijała się.
Zadań przed nowym prezesem jest wiele. 52-letni Kownacki musi odbudować wizerunek związku w oczach społeczeństwa, który w wyniku wydarzeń ostatnich miesięcy wyraźnie ucierpiał. Z pewnością pomogą w tym dobre występy polskich judoków. Nasi reprezentanci prezentują wysoką formę. Maciej Sarnacki wygrał Puchar Świata w Warszawie, na początku sezonu z dobrej strony pokazały się Agata Perenc i Katarzyna Furmanek. Kapitał sportowy w judo jest ogromny i wiadomo, co jest celem. Rzecz jasna – igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro. Jednakże należy poczynić kroki w ustabilizowaniu i ustaleniu linii szkoleniowej w Polsce. Konieczne jest zbudowanie właściwej struktury szkolenia, która umożliwi odkrycie nowych mistrzów w postaci następców Pawła Nastuli i Anety Szczepańskiej. Ministerstwo będzie bacznie obserwowało PZJudo, więc tę relację należy budować w oparciu o zaufanie oraz zgodną współpracę. Przed nowym prezesem wiele pracy. Judo posiada kapitał sportowy, który należy wykorzystać, a w związku wprowadzić spokój – niezbędny w obecnej sytuacji.
KM