Tym razem organizacja KSW zaprasza na galę do Ergo Areny. Nie zabraknie gwiazd. O pas w kategorii 93kg powalczy Goran Reljić, którego rywalem będzie Attila Vegh. Na gali wystąpią także Karol Bedorf i Mariusz Pudzianowski.
„Pudzian” zmierzy się z członkiem legendarnego klanu – Rollesem Gracie. Brazylijczyk ma nazwisko, jednak czołową postacią światowego MMA nie jest. Pudzianowski i Gracie mają taki sam bilans. Do tej pory stoczyli jedenaście pojedynków, z czego osiem wygrali, a trzy przegrali. W lepszym nastroju do walki przystępuje Pudzianowski, który wygrał trzy ostatnie starcia. W pamięci wszystkich pozostał długodystansowy i pełen emocji bój z Pawłem Nastulą. Warto dodać, że Pudzian wygrywa, ale w ostatnim czasie tylko i wyłącznie przez decyzje sędziów, więc zapowiada się długi pojedynek. Ostatni raz przez nokaut Polak zwyciężył we wrześniu 2012 roku, kiedy pokonał Christosa Piliafasa. Rolles Gracie zaprezentuje się na KSW po raz drugi i będzie chciał pozostawić po sobie lepsze wrażenie niż podczas debiutu. W premierowym starciu Brazylijczyka wypunktował Karol Bedorf. Gracie niecierpliwie czeka na zwycięstwo, gdyż ostatni raz miał przyjemność triumfować w grudniu 2012 roku.
Karol Bedorf konsekwentnie odprawia kolejnych rywali na KSW. „Coco” stał się mocnym nazwiskiem organizacji i czołową postacią polskiego MMA. W Ergo Arenie w limicie 120kg zmierzy się z Peterem Grahamem. Australijczyk jest już wiekowy i trochę powolny, ale w Polsce pokazał się z dobrej strony. Podczas KSW 28 pokonał Marcina Różalskiego, choć polski fighter przeważał, ale popełnił błąd, który wykorzystał Graham. 39-letni Australijczyk w swojej karierze walczył m.in. w Bellatorze. Ostatni czas w wykonaniu Grahama wygląda delikatnie mówiąc –słabo. W 2015 roku Australijczyk stoczył jeden pojedynek, w którym musiał uznać wyższość Denisa Goltsova. Wygrana z Różalskim nastąpiła po dwóch porażkach w Bellatorze. Co ciekawe, we wrześniu 2009 roku Graham przegrał rywalizację z Rollesem Gracie, z którym kilka miesięcy temu wygrał Bedorf. „Coco” powinien uporać się z wiekowym Australijczykiem.
Goran Relijć ma za sobą przygodę w UFC, o której chciałby zapomnieć. Chorwat stoczył dla najlepszej organizacji mieszanych sztuk walki cztery pojedynki, z których tylko jeden zakończył się jego triumfem. W Polsce radzi sobie jednak bardzo dobrze. Tylko Jan Błachowicz znalazł sposób na Relijcia, który nie poddał się i wrócił na KSW i zrobił wszystko, aby walczyć o pas. Odprawił Karola Celińskiego i Tomasza Narkuna, co dało mu szansę na rywalizację o mistrzostwo. Jego rywalem będzie Attila Vegh, który po czterech latach wraca na KSW. 29-letni Słowak ostatnio brylował na galach Bellatora. Mimo stosunkowo młodego wieku ma już na swoim koncie ponad trzydzieści pojedynków w MMA. Twardy wojownik ze Słowacji będzie chciał zdobyć pas i udowodnić Chorwatowi, że jeszcze nie osiągnął najwyższego poziomu. Warto dodać, że w początkach swojej kariery Vegh musiał uznać wyższość Łukasza Jurkowskiego.
Na KSW 31 zaprezentują się fighterzy, z którymi rozprawił się Relijć. Celiński i Narkun będą chcieli odpowiedzieć na pytanie, który z nich jest najlepszym polskim zawodnikiem w limicie 93kg. W Ergo Arenie wystąpi popularny w Polsce Jay Silva. Kolejny pojedynek stoczy Maciej Jewtuszko, który stanie do rywalizacji z Kamilem Szymuszowskim. W undercard dwie walki: Patryk Grudniewski – Grzegorz Szulakowski oraz Jędrzej Maćkowiak – Marcin Gułaś.
KM