03.01.2020

#Lebiediew zakończył karierę

Były mistrz świata WBA i IBF w wadze junior ciężkiej Denis Lebiediew zakończył karierę. Pięściarz zapisał na swoim koncie 32 zwycięstwa.

Rosjanin zakończenie kariery ogłosił w lipcu 2019 roku. Pogłoski na ten temat krążyły od dłuższego czasu. Lebiediew miał zmierzyć się z Lawrencem Okoliem bądź Arsenem Goulamirianem, jednak nie otrzymał odpowiedniej propozycji i postanowił nie wchodzić do ringu, a wręcz go opuścić. Nie na długo. W listopadzie pojawiła się informacja, że Lebiediew stoczy kolejną walkę. 21 grudnia na gali w Krasnojarski Rosjanin miał zmierzyć się z Thabiso Mchunu. 31-letni bokser z Południowej Afryki swego czasu pokonał Eddi'ego Chambersa, ale przegrał zmagania o pas WBO z Oleksandrem Usykiem. Teraz Mchunu może pochwalić się sukcesem. Na liście pokonanych ma utytułowanego pięściarza, bo Lebiediew w Krasnojarsku był bezradny. Przede wszystkim pięściarz z Afryki był szybszy i skuteczniejszy. Po dwunastu rundach sędziowie punktowali na korzyść Mchunu – 119:108, 120:107, 115:112, który sięgnął po pas WBC Silver. Dla 31-latka było to trzecie zwycięstwo z rzędu. Lebiediew zaliczył nieudany powrót, bo ostatnią walkę stoczył w listopadzie 2018 w Monte Carlo, gdzie pokonał Mike'a Wilsona.

Rosjanin poniósł trzecią porażkę w karierze. Wcześniej sposób na Lebiediewa znaleźli Marco Huck i Murat Gassijew. Po porażce z Mchunu 40-latek podjął decyzję o zakończeniu kariery. – Tym razem odchodzę na dobre – powiedział pięściarz. Czy tak na pewno będzie? Ostatnio Lebiediew uległ i wrócił ze sportowej emerytury, ale ta decyzja miała bolesne konsekwencje.

40-letni pięściarz na zawodowym ringu debiutował 27 lutego 2001 roku. W Moskwie pokonał Teimuraza Kekelidze. Podczas swojej bokserskiej przygody pokonał wiele sław m.in. Roya Jonesa Juniora. W listopadzie 2011 roku Lebiediew wygrał na punkty z Jamesem Toneyem i zapisał na swoim koncie tymczasowe mistrzostwo federacji WBA. Niespełna rok później był pełnosprawnym czempionem. W maju 2016 roku zunifikował tytuły WBA i IBF wygrywając z Victorem Emilio Ramirezem. Ten drugi tytuł stracił na rzecz Gassijewa. Lebiediew został mistrzem WBA w zawieszeniu, zaś pas trafił do Yuniera Dorticosa. Rosjanin nie wystartował w turnieju WBSS i ponad rok nie prezentował się na ringu. Warto również wspomnieć, że Lebiediew rywalizował również z Polakiem Pawłem Kołodziejem, którego znokautował w drugiej rundzie starcia w Moskwie.

Fot. zdjęcie poglądowe

KM