09.08.2015

#Manny chce rewanżu

Floyd Mayweather we wrześniu w Las Vegas zmierzy się z Andre Berto. Mówi się, że to będzie jego ostatni pojedynek w karierze, jednak o rewanżowym pojedynku z Amerykaninem myśli Manny Pacquiao.

W maju doszło do walki stulecia, w której zmierzyli się Amerykanin i Filipińczyk. Na punkty zwyciężył Mayweather, ale Pacquaio tłumaczył, że miał kłopoty z ramieniem. Teraz chce raz jeszcze spotkać się z „Moneyem”.

Czy to możliwe?

Pojedynek ten planowany był latami i w końcu udało się go zorganizować. Wielu podkreślało, że do tej walki doszło za późno, gdyż obaj mimo, że są czołowymi bokserami to szczyt formy i najlepsze lata mają za sobą. Mimo to Mayweather nadal dominuje w wadze półśredniej.”Money” nadal nie znalazł pogromcy na zawodowym ringu.

Manny Pacquiao ponownie chciałby się spotkać z Amerykaninem. Filipińczyk skakał przez kategorie wagowe i we wszystkich imponował. Przede wszystkim szybkością i aktywnością, ale w maju Mayweather skutecznie go wypunktował. Pacquiao liczy na rewanż. – W ringu Mayweather uciekał przede mną. Zasłużyłem na zwycięstwo w tym pojedynku. Obecnie koncentruję się na innych zajęciach, ale myślę o tym, aby ponownie spotkać się z Mayweatherem. Będę mentalnie i fizycznie gotowy do tego pojedynku w przyszłym roku. Moje kolejne walki będą lepsze niż ta, którą odbyłem z Mayweatherem – mówi Filipińczyk.

Co na to Mayweather? Jego stanowisko w tej kwestii jest jakby jednoznaczne. Wydaje się, że „Money” nie bierze pod uwagę walki rewanżowej z Pacquiao. Dlaczego? Mayweather: – Uważam, że największe nazwiska w tym sporcie to Canelo, Pacquiao, Cotto. Skoro wygrałem walki z nimi, nie mam rywali, z którymi mógłby teraz rywalizować.

Amerykanin przygotowuje się więc do wrześniowej walki, która zarazem może okazać się jego ostatnim występem w karierze. Do tej pory jest niepokonany i z ringu chce zejść jako zwycięzca.

Plan na Berto

Z pewnością Andre Berto nie jest tak medialny jak Manny Pacquiao. To dla Mayweathera również wielkie wyzwanie, aby sprzedać ten pojedynek. Amerykanin musi zrobić wszystko, aby jak najlepiej wypromować swoją wrześniową walkę w Las Vegas. Ostatnie występy Mayweathera nie obfitowały w zwroty akcji i efektowne nokauty, więc otoczka wokół pojedynku jest niezwykle ważna.

Jak przewiduje to, co będzie działo się w ringu Mayweather? – W walce z Berto będą nokdauny i dużo krwi. Skupiam się po raz ostatni na walce, którą stoczę 12 września. Następnego dnia w domu będę oglądał mecz, a potem będę spędzał każdego dnia czas z moimi dziećmi. Berto to twardy rywal. Będzie padał i powstawał z ringu. Na pewno nie odpuści i podejmie walkę – opisuje Mayweather.

Widać, że Floyd ma już gotowy plan. Czy po drodze coś się zmieni?

KM